Kuba, to generalna zasada wszelkiego rodzaju dofinansowań. Wygrywają wnioski najlepiej napisane. Wniosek ma pewne kryteria oceny, wystarczy je po prostu spełnić. Jeśli w jakimś obszarze brakuje punktów, trzeba to po prostu uwzględnić i tak zmodyfikować wniosek, żeby z danego tytułu uzyskać brakujące punkty.
Jest jeszcze inna sprawa. Rzecz była dość już dyskutowana na łamach prasy jakiś czas temu. Dofinansowanie może obejmować np. 50% lub 70% wartości inwestycji, często bez VAT. Problemem dla gmin może być wygospodarowanie brakującej kwoty. Prasa niejednokrotnie opisywała przypadki, kiedy gminy celowo pisały wniosek na tzw. "uwalenie", gdyż nie byłyby w stanie zdobyć reszty w przypadku skierowania wniosku do dofinansowania.
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi