kuczy, takiej dyskusji nie zauważyłem :mrgreen:
Chodzi mi o to, żeby z powodu kilku skrajnych przypadków nie popadać w inna skrajność i nie ciąć bez opamiętania. Jak zauważyłeś kilka osób zwróciło uwagę na wycinanie postów ich zdaniem bezpodstawnie. Osób piszących o takich pierdach jak wymieniłeś nie jest aż tak wiele. Sądzę że wystarczy zwrócenie uwagi. A jak nie wystarczy, to co poradzić? niektórym nic nie pomoże.
Ale nie piszcie proszę, że przez kilku spamerów straciliście ochotę na pisanie na forum i nie nazywajcie go syfem, rynsztokiem i innymi epitetami, bo obrażacie wszystkich, którzy tu zaglądają. Jakoś nie zauważyłem, żeby się tu jakoś drastycznie wyzywano czy nawoływano do robienia jakichś strasznych rzeczy. Trzeba dobierać słowa do znaczenia danego zjawiska.
Chodzi mi o to, żeby z powodu kilku skrajnych przypadków nie popadać w inna skrajność i nie ciąć bez opamiętania. Jak zauważyłeś kilka osób zwróciło uwagę na wycinanie postów ich zdaniem bezpodstawnie. Osób piszących o takich pierdach jak wymieniłeś nie jest aż tak wiele. Sądzę że wystarczy zwrócenie uwagi. A jak nie wystarczy, to co poradzić? niektórym nic nie pomoże.
Ale nie piszcie proszę, że przez kilku spamerów straciliście ochotę na pisanie na forum i nie nazywajcie go syfem, rynsztokiem i innymi epitetami, bo obrażacie wszystkich, którzy tu zaglądają. Jakoś nie zauważyłem, żeby się tu jakoś drastycznie wyzywano czy nawoływano do robienia jakichś strasznych rzeczy. Trzeba dobierać słowa do znaczenia danego zjawiska.
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
...
Mamy więc już kilku, którzy powołują się na regulamin (jest, jaki jest, ale należy go przestrzegać), więc można się spodziewać, że dyskusja przyniesie jakiś pozytywny owoc i zmniejszy się ilość nic nie wnoszących wpisów.
Mimo wszystko jestem za grzecznym zwróceniem uwagi, a nie ironicznym naśmiewaniem się z kogoś.
Każdy wpis na niskim poziomie obniża rangę tego forum - w ten sposób właśnie zmierzalibyśmy do rynsztoku.
Nie wyzwierzajmy się jeśli chcemy zwrócić komuś uwagę. Mamy jakąś uwagę - w miły sposób też możemy zwrócić uwagę. Niby osiągamy ten sam cel, ale atmosfera nie zagęszcza się i nikt nie czuje się urażony.
Mimo wszystko jestem za grzecznym zwróceniem uwagi, a nie ironicznym naśmiewaniem się z kogoś.
Każdy wpis na niskim poziomie obniża rangę tego forum - w ten sposób właśnie zmierzalibyśmy do rynsztoku.
Nie wyzwierzajmy się jeśli chcemy zwrócić komuś uwagę. Mamy jakąś uwagę - w miły sposób też możemy zwrócić uwagę. Niby osiągamy ten sam cel, ale atmosfera nie zagęszcza się i nikt nie czuje się urażony.
Witajcie
Mam kilka uwag, napiszę w punktach, żeby łatwiej było ogarnąć. Kolejność przypadkowa. I proszę niech nikt nie bierze personalnie tego co tu napiszę, chcę naprawdę życzliwie podejść do tematu i liczę na takie samo podejście czytających to osób:
1. Co do umawiania się na ustawki poza forum. Jestem jak najbardziej na TAK. Forum ma ułatwiać jazdę tym, którzy nie mają z kim jeździć, ma im umożliwić znalezienie kompana na wycieczkę. Nikt nie ma obowiązku pisać za każdym razem jak wychodzi na forum. Każdy ma swoich znajomych, z którymi czuje się lepiej i woli z nimi spędzać czas. Zmuszanie ludzi to zgłaszania każdej ustawki na forum byłoby absurdem.
2. Co do pisania tony postów dotyczących pytań o "tępo", trasę, czy można przełożyć ustawkę, pisania, że mnie nie będzie, bo mi się paznokieć złamał czy też nie mogę, bo muszę zrobić babci kakao i podrapać kota za uchem: Uważam, że jest to niepoważne i jest jedną z najbardziej szkodliwych i wkurzających rzeczy na tym forum. Są porobione odpowiednie działy: rekreacyjny, treningowy itd. Jeśli ktoś chce jeździć rekreacyjnie i zgłasza ustawkę to powinien się liczyć z tym, że oczekuje się od niego spokojnego tempa i poczekania na wolniejszych współtowarzyszy. I nie ma sensu w takich wątkach pytać o tempo. Co innego w treningach, zazwyczaj ludzie wpisują jak będą jechać i można sobie odpowiedzieć na pytanie "czy dam radę" i przyjechać bądź nie. Poza tym ludzi zgłaszający treningowe ustawki jest dużo mniej i raczej się oni znają i nie ma tutaj problemu z dogadaniem się. A jeśli chodzi o te pytania i spamowanie przed wycieczką to proponuję dodać to do REGULAMINU, że jest zakaz tego typu postów i wtedy moderatorzy kasowaliby wszystko jak leci. Tak jak pisał Bart: jak wchodzę po całym dniu na forum i widzę sto postów, z których 80 jest zupełnie zbędna to mnie cholera bierze na głupotę ludzi, którzy to pisali.
3. Co do usuwania postów: Zdarzyło mi się wiele razy usuwać posty. Powody były różne, ale zawsze starałem się stosować do regulaminu. Wiele osób miało do mnie pretensje z tego powodu, ale wiele osób też mi dziękowało za to a nawet wcześniej same zachęcały żeby coś z tym zrobić. Czasem ulegałem, często może zbyt pochopnie. Nie jestem za cenzurowaniem tego forum. Ale momentami jest to naprawdę NIEZBĘDNE! Nie mogę tolerować postów typu: "ostatnia polsko-niemiecka wymiana miała miejsce chyba w 1939 r". Sorki Kola, ale takie żarty to możemy sobie na żywo opowiadać, ale na forum mimo wszystko nie wypada. Podobnych przykładów było wiele. Mam tę niewdzięczną rolę na tym forum, że czasem muszę zareagować i jeśli będzie to konieczne nie zawaham się po raz kolejny. Tylko od użytkowników będzie zależało czy ja i pozostali moderatorzy będziemy musieli to robić czy nie.
4. Bardzo bym chciał, żeby na forum zaczęła panować zasada: "Zacznij od siebie" i "Niech każdy pilnuje siebie". Publiczne upominanie się na forum i utarczki słowne naprawdę nie służą porządkowi na forum.
5. Bardzo proszę: prywatne rozmowy na priv. Nie ma nic bardziej irytującego jak czytanie dialogów typu: - Ooo, siema stefan, co tam? - a spoko, dzięki, jakoś leci, co u ciebie? - no u mnie dobrze, jak tam twoja nowa bryczka? - no dobrze, amor działa super, a ty będziesz zmieniał w tym roku czy jeszcze poczekasz? - wstrzymam się trochę, czekam aż coś trafię na allegro... To jest horror, po co mają takie rzeczy zagracać forum, po jaką cholerę mamy to czytać i tracić na to czas? Bo to naprawdę jest strata czasu. Ostatnio często siedzę w domu i czytam na bieżąco, ale jak mi się zdarzy nie być w domu 2 dni i później chcę to ogarnąć to się flaki wywalają jak mam 200 postów, z których 3/4 spokojnie mogło by nie być, bo NIC nie wnoszą do tematu. Ludzie, ogarnijcie się! To forum służy sprawom rowerowym, a nie pisaniu, że Wam chomik zdechł, goście przyjechali, albo, że nie macie co do bidonu wlać, więc nie przyjedziecie.
6. Piszecie o tym, że stare czasy już nie wrócą itd. Od nas zależy jak będzie, mamy super miejsce do rowerowych dyskusji. Mamy swój kąt, gdzie nigdy nie zostaniemy sami i gdzie jest ponad 500 osób, mających taką samą pasję jak my. Jestem dumny, że byłem jednym z jego założycieli i bardzo przeżywam wszystko, co dotyczy RL. Portal, forum i atmosfera zależy tylko od nas, jeśli chcemy być szanowani to szanujmy innych. Naprawdę warto się opamiętać, bo szkoda, żeby wszystko poszło na marne. Forum miało nas łączyć i wierzę, że tak naprawdę będzie
7. Proponuję MINIMUM pisania i MAXIMUM jeżdżenia, a wszelkie problemy odejdą w cień, a forum znowu będzie user friendly
8. W ostatnim punkcie pragnę przeprosić wszystkich, których uraziłem posuwając się za daleko w wykorzystywaniu uprawnień admina. Uwierzcie mi: naprawdę ciężko wszystkim dogodzić, a ja staram się jak mogę, czasami za bardzo. Całą winę biorę na siebie i liczę na wyrozumiałość i wsparcie, postaram się trochę wyluzować, innych także o to proszę.
pOZ
rower
Grzesiek
Mam kilka uwag, napiszę w punktach, żeby łatwiej było ogarnąć. Kolejność przypadkowa. I proszę niech nikt nie bierze personalnie tego co tu napiszę, chcę naprawdę życzliwie podejść do tematu i liczę na takie samo podejście czytających to osób:
1. Co do umawiania się na ustawki poza forum. Jestem jak najbardziej na TAK. Forum ma ułatwiać jazdę tym, którzy nie mają z kim jeździć, ma im umożliwić znalezienie kompana na wycieczkę. Nikt nie ma obowiązku pisać za każdym razem jak wychodzi na forum. Każdy ma swoich znajomych, z którymi czuje się lepiej i woli z nimi spędzać czas. Zmuszanie ludzi to zgłaszania każdej ustawki na forum byłoby absurdem.
2. Co do pisania tony postów dotyczących pytań o "tępo", trasę, czy można przełożyć ustawkę, pisania, że mnie nie będzie, bo mi się paznokieć złamał czy też nie mogę, bo muszę zrobić babci kakao i podrapać kota za uchem: Uważam, że jest to niepoważne i jest jedną z najbardziej szkodliwych i wkurzających rzeczy na tym forum. Są porobione odpowiednie działy: rekreacyjny, treningowy itd. Jeśli ktoś chce jeździć rekreacyjnie i zgłasza ustawkę to powinien się liczyć z tym, że oczekuje się od niego spokojnego tempa i poczekania na wolniejszych współtowarzyszy. I nie ma sensu w takich wątkach pytać o tempo. Co innego w treningach, zazwyczaj ludzie wpisują jak będą jechać i można sobie odpowiedzieć na pytanie "czy dam radę" i przyjechać bądź nie. Poza tym ludzi zgłaszający treningowe ustawki jest dużo mniej i raczej się oni znają i nie ma tutaj problemu z dogadaniem się. A jeśli chodzi o te pytania i spamowanie przed wycieczką to proponuję dodać to do REGULAMINU, że jest zakaz tego typu postów i wtedy moderatorzy kasowaliby wszystko jak leci. Tak jak pisał Bart: jak wchodzę po całym dniu na forum i widzę sto postów, z których 80 jest zupełnie zbędna to mnie cholera bierze na głupotę ludzi, którzy to pisali.
3. Co do usuwania postów: Zdarzyło mi się wiele razy usuwać posty. Powody były różne, ale zawsze starałem się stosować do regulaminu. Wiele osób miało do mnie pretensje z tego powodu, ale wiele osób też mi dziękowało za to a nawet wcześniej same zachęcały żeby coś z tym zrobić. Czasem ulegałem, często może zbyt pochopnie. Nie jestem za cenzurowaniem tego forum. Ale momentami jest to naprawdę NIEZBĘDNE! Nie mogę tolerować postów typu: "ostatnia polsko-niemiecka wymiana miała miejsce chyba w 1939 r". Sorki Kola, ale takie żarty to możemy sobie na żywo opowiadać, ale na forum mimo wszystko nie wypada. Podobnych przykładów było wiele. Mam tę niewdzięczną rolę na tym forum, że czasem muszę zareagować i jeśli będzie to konieczne nie zawaham się po raz kolejny. Tylko od użytkowników będzie zależało czy ja i pozostali moderatorzy będziemy musieli to robić czy nie.
4. Bardzo bym chciał, żeby na forum zaczęła panować zasada: "Zacznij od siebie" i "Niech każdy pilnuje siebie". Publiczne upominanie się na forum i utarczki słowne naprawdę nie służą porządkowi na forum.
5. Bardzo proszę: prywatne rozmowy na priv. Nie ma nic bardziej irytującego jak czytanie dialogów typu: - Ooo, siema stefan, co tam? - a spoko, dzięki, jakoś leci, co u ciebie? - no u mnie dobrze, jak tam twoja nowa bryczka? - no dobrze, amor działa super, a ty będziesz zmieniał w tym roku czy jeszcze poczekasz? - wstrzymam się trochę, czekam aż coś trafię na allegro... To jest horror, po co mają takie rzeczy zagracać forum, po jaką cholerę mamy to czytać i tracić na to czas? Bo to naprawdę jest strata czasu. Ostatnio często siedzę w domu i czytam na bieżąco, ale jak mi się zdarzy nie być w domu 2 dni i później chcę to ogarnąć to się flaki wywalają jak mam 200 postów, z których 3/4 spokojnie mogło by nie być, bo NIC nie wnoszą do tematu. Ludzie, ogarnijcie się! To forum służy sprawom rowerowym, a nie pisaniu, że Wam chomik zdechł, goście przyjechali, albo, że nie macie co do bidonu wlać, więc nie przyjedziecie.
6. Piszecie o tym, że stare czasy już nie wrócą itd. Od nas zależy jak będzie, mamy super miejsce do rowerowych dyskusji. Mamy swój kąt, gdzie nigdy nie zostaniemy sami i gdzie jest ponad 500 osób, mających taką samą pasję jak my. Jestem dumny, że byłem jednym z jego założycieli i bardzo przeżywam wszystko, co dotyczy RL. Portal, forum i atmosfera zależy tylko od nas, jeśli chcemy być szanowani to szanujmy innych. Naprawdę warto się opamiętać, bo szkoda, żeby wszystko poszło na marne. Forum miało nas łączyć i wierzę, że tak naprawdę będzie
7. Proponuję MINIMUM pisania i MAXIMUM jeżdżenia, a wszelkie problemy odejdą w cień, a forum znowu będzie user friendly
8. W ostatnim punkcie pragnę przeprosić wszystkich, których uraziłem posuwając się za daleko w wykorzystywaniu uprawnień admina. Uwierzcie mi: naprawdę ciężko wszystkim dogodzić, a ja staram się jak mogę, czasami za bardzo. Całą winę biorę na siebie i liczę na wyrozumiałość i wsparcie, postaram się trochę wyluzować, innych także o to proszę.
pOZ
rowerGrzesiek
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
KermitOZ napisał(a):7. Proponuję MINIMUM pisania i MAXIMUM jeżdżenia, a wszelkie problemy odejdą w cień, a forum znowu będzie user friendlyZgodzę się tylko po części. To jednak jest forum dyskusyjne, więc służy do dyskusji a nie do jazdy rowerem.
Rzecz tylko w tym, żeby pogaduszki były w odpowiednim dziale. Działy do umawiania się służą właśnie i tylko po to. Po coś przecież powstał hyde park.
Proponuję moderatorom nie usuwać postów, ale z pełną bezwzględnością przenosić wszelkie rozmowy nie na temat do hyde parku. W ten sposób nikt nikomu nic bronił nie będzie - kto chce gadać o pierdołach to będzie mógł robić to dalej, a przynajmniej nie będzie śmietnika w działach tematycznych. Może się towarzystwo nauczy...
Oczywiście maYkel chodziło mi o działy ustawkowe. W innych też zdarza się bałagan, ale jednak nie jest on aż tak duży jak w ww działach. Dobry pomysł z przenoszeniem postów. Można zrobić temat - coś na wzór kosza, do którego będzie się przenosić wszystko nie na temat
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Czemu nie? Oczywiście jeśli ktoś pisze z sensem, tyle że nie na temat to uważam że powinno się elegancko wydzielić wątek nadając mu stosowną do tematu dyskusji nazwę. Ale jak ktoś robi sobie prywatny czat z forum, to można to wszystko wyrzucać do śmieciowego tematu pt. "przekomarzanie". :-P
KermitOZ napisał(a):A jeśli chodzi o te pytania i spamowanie przed wycieczką to proponuję dodać to do REGULAMINU, że jest zakaz tego typu postów i wtedy moderatorzy kasowaliby wszystko jak leci.
Nie zgadzam się - według jakich niby kryteriów mieliby to oceniać?
Moi drodzy - zachowajmy w tym wszystkim jakiś zdrowy rozsądek - to nie jest kurcze sortownia czy koszary wojskowe - trochę ironii czy absurdalnego humoru jeszcze nikomu normalnemu nie zaszkodziło, a nadaje temu forum pewien niepowtarzalny koloryt, nawet jeżeli jest to nie na temat, ja jestem za opcją Mario Iksa, żadnego zaostrzania regulaminów, więcej luzu i dystansu, nawet kosztem pewnego bałaganu
przecież nikt nikomu nie każe niczego czytać na siłę
Co do ironii i absurdalnego czasem humoru - zgadzam się. Czasami przyda się przywołanie kogoś do porządku celnym dowcipem. Ale dobrze byłoby jeszcze na to nałozyć trochę szacunku dla swojego adwersarza. No i jeżeli ktoś juz komuś dołozy ;-) to niech nie zlatują się następni. Leżącego się nie bije :-D Chodzi też o to, żeby wątek nie spuchł zanim zostanie zrealizowany wyjazd. Rozumiem, że rozmawiamy o tematach związanych z ustawkami.
Chciałbym tylko serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do zmiany daty pewnego spotkania i nie raczyli nas o tym poinformować. W wyniku czego nie było nam dane się na nim pojawić.
DZIĘKUJĘ :evil:
DZIĘKUJĘ :evil: