Zwirek napisał(a):Mam wrażenie, że i mnie niedługo już nie będzie.
A tak na marginesie: to może jak usuwać/przenosić spam to już cały, albo prawie cały, a pozwalać wybranym osobom na śmiecenie.
thoria napisał(a):jak to jest mówione na wszystkich imprezach typu pikniki i rowerowe planety,thoria-z całą słusznością do tego co napisałaś-bo generalnie zgoda ale na ilu piknikach czy planetach byłaś że uogólniasz? chociaż pewnie masz rację-ale pasowałoby to bardziej komuś kto był na więcej niż 1 MK, 1 Planecie i 1 niedojechanej ustawce...
Wawerka napisał(a):(...)
Uważam że niedopuszczalne jest usuwanie postów jednych osób (pod wielce subiektywnym pretekstem: nie na temat) np. Arka czy Koli, czyli osób związanych z RL od dawna, a tolerowanie ton spamu produkowanego przez innych użytkowników (jeszcze do tego kompletnie nowych i nikomu nie znanych)
to raczej nowi powinni się dopasować do obowiązujących tu standardów, i bardziej oni powinni być przywoływani do porządku (aczkolwiek też nie przez usuwanie postów)
takie wybiórcze usuwanie postów to są właśnie podwójne standardy i to na podstawie jakiś kompletnie subiektywnych i niezrozumiałych dla mnie kryteriów
(...)
mariox napisał(a):(...)
Ludzie, wrzućcie trochę na luz, a postów, które Was nie interesują (albo postów konkretnych forumowiczów) po prostu nie czytajcie.
Bo nigdy nikt nie dogodzi wszystkim.
mariox napisał(a):A ja uważam, że wiele osób się za bardzo spina przy okazji pisania na tym forum. Nigdy nie da się ustalić zasad tego, co może być pisane a co nie. No bo jak to się ustali? Biorąc pod uwagę opinie osób, które uważają że najlepiej wiedzą co powinno się pisać a co nie?No i zgodnie z tym co napisał Mariusz od dawien dawna to robię. To, że się mało udzielam z braku czasu to nie znaczy, że nie śledzę forum. Jak pisze Mariusz, właśnie gdy denerwują mnie posty użytkownika XYZ to ich po prostu nie czytam, są również tematy, które śledzę na bieżąco i takie, które mnie interesują jak zeszłoroczny śnieg i wtedy też ich nie czytam. Ja rozumiem, że my jako założyciele stowarzyszenia i forum niejako narzucamy formę i chcemy to trzymać w ryzach, ale przy takiej liczbie użytkowników tego się fizycznie nie da zrobić. Jeden się podporządkuje a drugi nie - jak w każdej społeczności. Wiadomo, że każda osoba na forum, to indywiduum i trudno ją ograniczać. Myślę, że jedyne co można zrobić,aby choć trochę porządku dotrzymać to jest to co słusznie robi Jurek, czyli przenoszenie tematów do odpowiednich działów. Nawet jak napiszemy jeszcze bardziej skrupulatnie regulamin korzystania z forum, to i tak się znajdzie ktoś kto go złamie. Nie ma co kopii kruszyć bo to i tak nic nie zmieni a tylko powstaną w nas uprzedzenia co do innych.
Załóżmy, że teraz coś się tutaj ustali. A pomimo to nadal będą posty, które nie będą zadowalać części forumowiczów.
Ludzie, wrzućcie trochę na luz, a postów, które Was nie interesują (albo postów konkretnych forumowiczów) po prostu nie czytajcie.
Bo nigdy nikt nie dogodzi wszystkim.