ja zgodnie z obietnicą powyżej powiem tak ogolnie-FAJNI JESTEŚCIE :mrgreen:
i się do tego ograniczę :mrgreen:

ja zgodnie z obietnicą powyżej powiem tak ogolnie-FAJNI JESTEŚCIE

Wiemy o tym doskonale, ale miło, że wspominasz :mrgreen:

i się do tego ograniczę

Ależ dlaczego? Akceptujemy wszelką formę pochwał pod naszym adresem
A przy okazji, pisząc o nas, piszesz o sobie, tez przecież należysz do naszego grona

Ależ dlaczego? Akceptujemy wszelką formę pochwał pod naszym adresem

na osłodzenie atmosfery spamerska zabawa:"powiedz coś miłego osobie powyżej"? :mrgreen: ciekawe w ilu stronach dałoby się to zamknąć :-P

ja ze swojej strony przepraszam za to co było moją winą i obiecuję poprawę :-D z "Altem" już się przeprosiłam a spamować jeśli już to będę tylko tu-choć też postaram się ograniczyć, żeby ilość przejechanych wspólnie km była większa niż liczba wpisanych przeze mnie postów :oops:

Ludzie, wrzućcie trochę na luz, a postów, które Was nie interesują (albo postów konkretnych forumowiczów) po prostu nie czytajcie.

Tak powiadasz? Hm... A jak widzisz na jezdni kierowcę który: nie włączą kierunkowskazu przy zmianie pasa, jedzie na tylnym przeciwmgielnym, lub światłach drogowych w słoneczną pogodę, nie zatrzymuje się na przejściu dla pieszych mimo że pieszy jest już na jezdni to też ignorujesz takie zachowanie??? bo ja, proszę Ciebie, na najbliższych światłach wysiadam z auta i pokazuję kierowcy że "tu" ma taki patyczek do użycia jak chce skręcić, "tam" guziczek do świateł, itp.itd...
Podobnie jest tutaj, na forum, nie-czytanie = ignorowanie, a ignorowanie sprzyja rozpowszechnianiu się dziadostwa i jak zaczniemy "nie-czytać" to jeszcze trochę i zrobi się tu rynsztok.

nie-czytanie = ignorowanie, a ignorowanie sprzyja rozpowszechnianiu się dziadostwa i jak zaczniemy "nie-czytać" to jeszcze trochę i zrobi się tu rynsztok.

Bardzo serdecznie popieram to co napisał kolega.

ooooooooooooooooooooo hohoho ale dyskusja sie wywiązała...ale uważam że to forum jest swoistym tworem i żyje własnym życiem...nie należy w nie nadmiernie ingerować bo to przynosi problemy i kłótnie...piątkowy watek dzięki tomu że był "niecodzienny" przyciągnął by na ustawkę sporo osób i mogło by być fajnie...może jeszcze będzie ...ale na pewno nie będzie tak jak przed tym wszystkim :-(

zgadza się,
milczenie oznacza zgodę...
zgadzam się z Bartem ale nie zgadzam się z syfem,który jest

ale na pewno nie będzie tak jak przed tym wszystkim :-(

jak przyjedziesz z nastawieniem że będzie ok to będzie... ;-) Arek-tak jak już tu gdzieś napisałam-co jak co-ale w sumie dobrze że się ten wątek odłączył bo brakowało tu miejsca na takie "niekonkretne" sprawy... a jak widać są bardziej konkretne niż można bylo przewidzieć a nie było dla nich miejsca gdzie indziej. W każdej sytuacji trzeba dostrzec coś pozytywnego-nawet w "ziemniaczanej" ustawce :mrgreen: . Nie ma tego złego... ;-)

Podobnie jest tutaj, na forum, nie-czytanie = ignorowanie, a ignorowanie sprzyja rozpowszechnianiu się dziadostwa i jak zaczniemy "nie-czytać" to jeszcze trochę i zrobi się tu rynsztok.

A ja sądzę, że dla wielu takich, którzy lubią błyszczeć (m.in pisząc bez opamiętania na forum) największą karą jest po prostu ignorancja. Jak sobie uświadomią, że nikogo nie interesuje to, co piszą, może przestaną.
Poza tym byłbym ostrożny w porównywaniu zachowań na forum do sytuacji zagrażających zdrowiu lub życiu na drodze.
A nazywanie tego syfem to już przesada. poza tym, zawsze będą problemy z tym, co określimy dziadostwem a co nie. Bo robienie z forum koszar i zakładanie innych sztywnych form też się mija z celem.
Zrobicie na forum rygor wojskowy - ok. Wiele osób przestanie w ogóle pisać. Zostaniecie sami, będziecie pisać co się wam podoba, a jak Wam się coś nie spodoba to wytniecie a gościa zbanujecie. Tego chcecie?
Bo Wam oczywiście nigdy się nie zdarzyło tu zażartować albo napisać czegoś, co odbiega od tematu dyskusji.
Osobiście uważam, że jest tu miejsce dla wszystkich, którzy tego chcą. musimy się tylko szanować.
Powtarzam raz jeszcze - więcej luzu Panie i Panowie.

Mariox, ale jak jest tych postów kilka na tydzień to ok. Ale nie gdy ich tona dziennie się produkuje, a powstaje dyskusja w temacie ustawki między dwoma użytkownikami na zasadzie:
"-nie pojadę, bo muszę iść na zakupy
-po co?
-masło
-lepiej kup chleb jak już
-nie kupie masło"
Pytam się kogo takie rozmowy obchodzą? Do luźnych tematów jest hyde park, a póki co zachowajmy jakiś poziom/pion. I właśnie na tego typu czat zwróciłem uwagę, bo ile można? I nie zamierzam stosować reguły "nie-czytania", bo skoro jest jakiś regulamin (wiem, może mało kto czytał), to może mam prawo do tego, żeby przestrzegali to wszyscy tak jak ja mam przestrzegać?
I jak wół:

Kod:

Proszę, nie prowadźmy ze sobą prywatnych rozmów na forum, nie piszmy bezsensownych postów, które absolutnie nic nie wnoszą do dyskusji. Nie piszmy kilku postów po kolei - jeśli nasz post jest ostatni w wątku, to nie piszmy nowego, tylko go edytujmy

Jeszcze do tego dorzuciłbym do przypomnienia, bo niektórym osobom się zapomina:

Kod:

Nie cytujmy bez potrzeby. Jeśli już musimy zacytować czyjąś wypowiedź, to cytujmy tylko ten fragment, do którego się odnosimy. Bardzo uciążliwe jest czytanie postu, którego połowę, (a często nawet więcej) stanowi cytat.