, swoją droga niezły pomysł
Pozwólcie, że odkopię ciut temat, nie ma sensu bowiem zakładać nowego.
Chyba coraz bardziej dojrzewam do decyzji o zakupie kasku. Oczywiście raczej nie stanie się to tak z dnia na dzień, bo trochę kasy w tym roku władowałam w rower (i nie tylko), więc najpierw będę musiała co nieco odłożyć. Będąc w temacie zielona jak szczypiorek zastanawiam się zatem ile mniej więcej powinnam zaoszczędzić i przeznaczyć na ten cel- żeby kask był odpowiednio wytrzymały, w miarę lekki i w miarę dobrze wentylowany. Pooglądałam sobie różne modele (na razie w necie) i ceny wahają się od jakichś 150 zł do 1000 i więcej. Doświadczenie z nart mówi mi, że na bezpieczeństwo nie powinno się skąpić, ale szukam jakiegoś złotego środka
Rzecz jasna poczytałam sobie wątki o tym jak dobierać kask itp., ale miło mi będzie jak ktoś wrzuci tu jakieś w miarę aktualne propozycje.
I chyba powinnam w miarę szybko coś przyoszczędzić, bo sezon rowerowy w sklepach się kończy i niedługo już same narty na witrynach będą :lol:
Chyba coraz bardziej dojrzewam do decyzji o zakupie kasku. Oczywiście raczej nie stanie się to tak z dnia na dzień, bo trochę kasy w tym roku władowałam w rower (i nie tylko), więc najpierw będę musiała co nieco odłożyć. Będąc w temacie zielona jak szczypiorek zastanawiam się zatem ile mniej więcej powinnam zaoszczędzić i przeznaczyć na ten cel- żeby kask był odpowiednio wytrzymały, w miarę lekki i w miarę dobrze wentylowany. Pooglądałam sobie różne modele (na razie w necie) i ceny wahają się od jakichś 150 zł do 1000 i więcej. Doświadczenie z nart mówi mi, że na bezpieczeństwo nie powinno się skąpić, ale szukam jakiegoś złotego środka
Rzecz jasna poczytałam sobie wątki o tym jak dobierać kask itp., ale miło mi będzie jak ktoś wrzuci tu jakieś w miarę aktualne propozycje.
I chyba powinnam w miarę szybko coś przyoszczędzić, bo sezon rowerowy w sklepach się kończy i niedługo już same narty na witrynach będą :lol:
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."
tak w skrócie to kask przy szybkim spotkaniu z autem nic nie da
kask by przy szybkim spotkaniu spełniał swoją funkcję, powinien się rozlecieć (wytracając energię kinetyczną)
wiadomo, że przy jakichś wywrotkach kask się przyda, wtedy nie powinien się rozlatywać
podsumowując, kask by chronił powinien się rozpaść, więc chyba nie warto wsadzać w niego milionów złotych. a cena głównie zależy od estetyki Jeśli chcesz mieć fajny, ładny kask to dasz trochę więcej Najważniejsze by dobrze Ci na głowie leżał, nie latał i byś dobrze się w nim czuła. Dlatego musisz przymierzyć pierw w sklepie, a dopiero później zamówić w necie, nie odwrotnie na cenę ma też wpływ liczba otworów wentylacyjnych, ale 2 w tą czy ta różnicy nie zrobi Na cenę ponadto wpływa też waga kasku, im lżejszy tym droższy z reguły, ale nie jest to jakiś mega odczuwalny problem przy różnicach 50-100g ;d
kask by przy szybkim spotkaniu spełniał swoją funkcję, powinien się rozlecieć (wytracając energię kinetyczną)
wiadomo, że przy jakichś wywrotkach kask się przyda, wtedy nie powinien się rozlatywać
podsumowując, kask by chronił powinien się rozpaść, więc chyba nie warto wsadzać w niego milionów złotych. a cena głównie zależy od estetyki
Jeśli chcesz mieć fajny, ładny kask to dasz trochę więcej Najważniejsze by dobrze Ci na głowie leżał, nie latał i byś dobrze się w nim czuła. Dlatego musisz przymierzyć pierw w sklepie, a dopiero później zamówić w necie, nie odwrotnie na cenę ma też wpływ liczba otworów wentylacyjnych, ale 2 w tą czy ta różnicy nie zrobi Na cenę ponadto wpływa też waga kasku, im lżejszy tym droższy z reguły, ale nie jest to jakiś mega odczuwalny problem przy różnicach 50-100g ;d
Wiem, wiem, żeby w necie najpierw nie zamawiać- pisałam przecież, że czytałam wątek Internet posłużył mi jako rekonesans co w ogóle jest i jakie są ceny
Internet posłużył mi jako rekonesans co w ogóle jest i jakie są ceny
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata