Strony (5):    1 2 3 4 5
maYkel   07-09-2010, 11:23
#41
felek napisał(a):Jednak mnie to jakoś nie razi, że ktoś zafunduje sobie super-lekki rower mimo, że nie jest wyczynowcem.
A kogo razi?

felek napisał(a):Każdy ma wolną wolę i zrobi ze swoimi pieniędzmi co zechce, nie rozumiem więc dlaczego atakujecie ludzi o innych poglądach z taką zaciętością
Coś ci się pomyliło. To jest forum dyskusyjne i jak sama nazwa wskazuje, służy do dyskutowania na różne tematy. Staramy się odpowiedzieć na pytanie postawione w temacie wątku. I póki co większość zgadza się z tym, że dla osiągów nie warto pakować kupy kasy w odchudzanie. Z tysiąca innych powodów (osobistych dla każdego) już warto.
Ale nie ma się co łudzić, że lżejsze koła uczynią cuda.

Mi naprawdę jest wszystko jedno co kto robi ze swoim własnym rowerem. Nie lubię tylko jak się szerzy wprowadzające w błąd zabobony na forach. Chcesz kupić lekkie koła - świetnie, tylko nie wmawiaj sobie że ci to dołoży 2kmh w średniej.

Ja na przykład wymieniłem stożek w ostrym na niski profil, żeby mi pasowało do tylnej obręczy i żeby było lżej wnosić po schodach. :mrgreen:
I się swojego snobizmu nie wstydzę, a przy okazji nie oszukuję siebie i innych że dzięki temu nagle szybciej podjeżdżam. :mrgreen:

Karcer - czyżby "uderz w stół a nożyce się odezwą"? Wink to był tylko przykład, nie personalny przytyk, spokojnie. :mrgreen:
Kuba   07-09-2010, 14:42
#42
KermitOZ napisał(a):
Kuba napisał(a):i jest taki KermitOZ który mnie wkurza
Argumentami ad personam to sobie możesz dyskutować z kim innym i na innym forum, jak nie masz konkretnych argumentów to milcz, a nie kończysz dyskusję czymś w stylu "jesteś głupi, nie będę się z Tobą bawił, idę się pouczyć na klasówkę".

maYkel napisał(a):Kuba - dużo słów, mało treści. Jak chcesz negować badania naukowe, które dają powtarzalne wyniki w kontrolowanych warunkach, to nie mamy żadnej podstawy do dyskusji.
Amen.

Ja po prostu z Tobą nie mogę... Ty dałeś tyle ważnych faktów, własnych doświadczeń itd że aż serwer tego nie przełknał i nic nie opublikował. Weź Ty się czasem zastanów co piszesz. Ja pisałem własne odczucia i odczucia innych ludzi z którymi miałem okazję pogadać. A Ty mi zarzucasz brednie. Jakie brednie? Że 1g to 1000x mniej niż kg, że masa kół wg fizyki (a ściślej mechaniki, bo fizyka to pojęcie zbyt ogólne) poprawia czas/zmniejsza wysiłek itd. Czy to zauważysz to już inna sprawa. Bo Ty może nie, ktoś inny tak. Ale nie pisz że to są brednie. Ty nie masz argumentów i się odzywasz. I nie pisz mi żebym milczał. Kim ty w ogóle jesteś żeby mi rozkazywać?

KermitOZ napisał(a):Raczej MBike lepszy, bo:
1) Rama dla Ciebie to zdecydowanie 19. 20 będzie minimalnie za duża, zwłaszcza w tym Krossie, który jest długi.
2) Cena jednak jest dużo lepsza, waga też.

Za Krossem przemawia minimalnie lepszy osprzet, ale różnica w cenie i rozmiar ramy imho sprawiają, że powinieneś brać MBike'a Smile

pOZBig Grinrower
Grzesiek

I nie pisz komuś że rower który ma nie być do ścigania jest lepszy bo m.in. lżejszy, bo sam sobie przeczysz, skoro wg Ciebie to nie jest istotne.


Jak się wczytacie w moje posty nie pisałem o odchudzaniu po 5g, czy odchudzaniu ramy poprzez zdzieranie lakieru itd. Pisałem głównie o kołach. Nie napisałem również nigdzie że dzięki temu Pan Zbyszek spod monopolowego zostanie nagle mistrzem świata. Piszemy o ludziach którzy się ścigają. Druga sprawa jakieś zarzuty że lżejsze części będą mniej wytrzymałe. Nie pisałem o odchudzaniu maksymalnym tylko o normalnych kołach zamiast kół prawie jak w FR. Mimo wszystko nie uważam że rozsądnie lżejsze części będą słabsze.

Wytrzymałość części jest odpowiednia. Zawodnikom w XC nie zależy na słabych częściach, bo jeśli topie coś padnie no to się zdarza, zawodnik może stracić medal, może stracić kilka miesięcy formy lub życiową szansę. Także nie martwcie się o nich nie robią niczego wbrew sobie. A nawet nie mogą bo mają umowy ze sponsorami i przyznają w wywiadach że niestety nie mogą przez umowy sponsorskie.

http://www.sport.pl/kolarstwo/1,101582, ... zielo.html


Nie jestem fanem ekstremalnego odchudzania i jedyne co mam super lekkie w moim rowerze to podkładki pod mostek Kozaka założone dlatego że są po prostu ładne i zostały zaprojektowane i wyprodukowane w Świdniku, poza tym czerwone śruby, żeby jakoś zgrać czerwony mostek optycznie, bo sam by głupio wyglądał. Rower odchudziłem 700g na amortyzatorze, bo ten lepiej pracował i był względnie niedrogi... Choć akurat wolę inną pracę i trochę żałuję i bym go zmienił o czym też pisałem. Wspomniane oponki za które płaciłem 65 zł sztuka czyli dość mało (a poprzednie się po prostu wytarły), koło zmieniłem bo poprzednie pogiąłem i zajeździłem piastę. A że obręcz kosztowała 80 zł, szprychy 64 to raczej nie był nie wiadomo jak większy wydatek... Piastę zmieniłem na ważącą tyle samo ale już na maszynach. I owszem rower schudł. Ale jak ktoś na niego popatrzy to wcale nie zobaczy tu mega wypaśnych i mega lekkich części które KermitOZ nazywa szpanem. Zwłaszcza mocna rama ze sporą nadwagą czy wygodne dla mnie siodło. XTR może być szpanem ale nie wtedy gdy jest po to żeby lepiej pracować (co da sięodczuć nawet w porównaniu z XT i mimo manetek LX) i nie gdy kosztuje 70 zł. Mój rower do XC waży tyle co inne rowery ze średniej półki.

Wracając do aerodynamiki... Ma ona znaczenie gdy się jedzie pod silny wiatr lub z dużą prędkością i chyba nie ma znaczenia w XC skoro nikt w XC nie ściga się na aerodynamicznych obręczach, kołach, kierownicach, mostkach czy ramach woląc zbijać masę.

Jak mówię nie chcę się kłócić bo wszystko co powinno być zostało powiedziane. Natomiast obrona zawodowców że to im da medal lub nie... Kilka zawodników podczas ostatnich MŚ gdyby miało widelce o regulowanym skoku czy sztyce o zmiennej podczas jazdy wysokości mogło by zyskać na zjazdach (inna geometria, łatwiejsze balansowanie ciałem w większym zakresie) na których zaliczyło zabawne gleby. No ale oni wolą walczyć o masę i to nie rotorowaną.
Takie odchudzanie jak zawodnicze moim zdaniem wśród amatorów ma sens tylko dla tzw. weight weeneeis, którzy chcą mieć lekki rower dla samego faktu posiadania go i pieczołowitości, pracy i serca jaki w niego włożyli. Są też ścigający się amatorzy którzy jeżdzą dobrze i walczą na podjazdach. Którzy maja swoje podjazdy na których starają się wykręcać lepsze czasy i jak dochodzą już do pewnego progu zaczynają zauważać zmiany w rowerze i swoje zmęczenie. Przekłada się to im na średnie czasy jakie uzyskują.

http://www.analyticcycling.com/ForcesLe ... _Page.html
Stronka na której sobie można liczyć zyski. Nie od prędkości tylko od wkładanej mocy. Bardziej przydatne szosowcom... Ale można sobie sprawdzić.
Aha... i chciałem zauważyć że tamta stronka z wikipedii też była dla szosowców.

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery ... owska.html
A tu maja szpanerka twierdzi że na lżejszym rowerze będzie się nam lżej podjężdżać. Wszakże jest to brednią.

Nie chce mi się ciągnąć tematu bo zaraz KermitOZ mi nawypisuje że piszę brednię choć sam nie bardzo cokolwiek udowadnia i nie pisze żadnych konkretów czy odniesień.
marecky   07-09-2010, 15:16
#43
piszecie w tej kłótni posty, które żeby przeczytać trzeba dwa razy ekran przewinąć, przeczytałem ze 2 lub 3 posty i widzę, że o fizyce część z Was nie ma pojęcia, więc nie będę Was z tego błędu wyprowadzał :mrgreen: kłóćcie się dalej

a co do wagi... lekki rower amatorowi łatwiej wrzucić na bagażnik dachowy lub powiesić w domu na wieszak :mrgreen:
13kisiel13   07-09-2010, 16:55
#44
Pozwólcie, że ja tu zabiorę głoś bo to przez moje koła cały ten temat się zaczął.

Dzięki za rzeczowe i wartościowe odpowiedzi każdego z was. Przeczytałem i przeanalizowałem każdy post. Macie po części rację, amator nie odczuje zmiany wagi tak jak profesjonalista, ale jeżeli nie odczul by jej wcale to po co ludzie kupowali by drogie rowery. Czysty snobizm ? Wydaje mi się, że nie. Ja sam odczuwam różnice na lżejszych kołach na niezbyt długiej trasie i nie mówię tu o dystansie 300 m.

Zdanie moje na ten temat jest takie: Profesjonalista w pełni wykorzysta rower ale jeżeli kogoś stać na zakup lżejszych części i chce mieć lżejszy rower to niech kupuje. Nazywajcie to jak chcecie: onanizmem sprzętowym, chamieniem się, lansem byciem snobem. Zakup części to prywatna sprawa każdego z nas.



Kuba, dziękuje ci bardzo za rady w sprawie części. Ty jeden zareagowałeś zapodaniem fajnych komponentów i zaoferowałeś pomoc w zakupie. Wielki SZACUNEK dla ciebie.

Reszcie z was dziękuje za rzeczowe rady i informacje. Dało mi to dużo do myślenia i dzięki wam wiem co zrobić aby osiągać coraz lepsze wyniki.


Kończę ten temat bo obie strony mają rację: zarówno sprzęt jak i trening jest kluczem do zwycięstwa.
maYkel   07-09-2010, 19:46
#45
marecky napisał(a):przeczytałem ze 2 lub 3 posty i widzę, że o fizyce część z Was nie ma pojęcia, więc nie będę Was z tego błędu wyprowadzał :mrgreen: kłóćcie się dalej
Sam się za to retoryką popisałeś: "wy się nic nie znacie, ja wiem ale nie powiem". No podstawówka normalnie. Może nieś kaganek oświaty i nas uświadom panie ekspert od fizyki? :mrgreen:

Kuba napisał(a):A tu maja szpanerka twierdzi że na lżejszym rowerze będzie się nam lżej podjężdżać. Wszakże jest to brednią.
Nie baw się w demagogię. Nikt nie pisał, że to brednia. Była mowa tylko o tym, że ta różnica jest mało odczuwalna.
KermitOZ   07-09-2010, 20:19
#46
Kuba napisał(a):I nie pisz komuś że rower który ma nie być do ścigania jest lepszy bo m.in. lżejszy, bo sam sobie przeczysz, skoro wg Ciebie to nie jest istotne.
Nie rozumiem, jeśli rower spełnia przy tym wszystkie kryteria, które ma spełniać to wiadomo, że przy innych podobnych czynnikach bierze się ten lżejszy i trzeba być idiotą, żeby wziąć cięższy. Nie pisz mi, że ktoś, kto nawet jak ja uważa, że na rowerze 200g lżejszym nie poczuje znacznej różnicy, nie wybierze lżejszego roweru, bo zawsze wybierze. I nie rozumiem gdzie tutaj sprzeczność.
Kuba napisał(a):Ty nie masz argumentów i się odzywasz.
A mi się wydaje ciągle, że to Ty się w ten sposób odzywasz. A na dodatek nie rozumiesz do końca o co chodzi w tej dyskusji i nie rozumiesz, że nikt nie kwestionuje tego, że fajnie jest mieć lżejszy rower tylko to, że nie warto wydać ostatniej, w dodatku ciężkiej kasy na rower w celu zwiększenia swoich osiągów!
Kuba napisał(a):choć sam nie bardzo cokolwiek udowadnia i nie pisze żadnych konkretów czy odniesień.
Nie zawsze trzeba posługiwać się liczbami, często wystarczy zdrowy rozsądek, którego tobie jednak brakuje. I myślę, że jeszcze pewnie pociągniesz temat, choć nie wiem w jakim celu.

pOZBig Grinrower
Grzesiek

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
And   07-09-2010, 21:52
#47
Przygniotło mnie równanie ciężki rower=lekki rower więc coś napisze od siebie jak najbardziej w temacie:

Dziecku na rowerze
pojeździć się chciało,
tatuś więc zebrawszy
wszelkie oszczędności
pogonił na giełdę,
wszak tam są nowości!


Tato, tato ten rower
jest tak ciężki srodze
że się prawie
wypier... na drodze.


Synku ależ przecież
powiem jak mawia się zwykle
ten rowerek kosztował mnie
aż dwie flaszki żytnie.

Co z tego tatusiu drogi
odpowiada dziecina
teraz nawet dzieci nie jeżdzą
na 20 kilogramowych Ukrainach!

P.S. Jakby ktoś pytał to takie wierszyki układa się po kilku ciężkich butelkach Żywca.
Strony (5):    1 2 3 4 5
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.