Strony (10):    1 2 3 4 5 ... 10   
Harkonnen2   24-09-2010, 12:41
#11
Wypadek pokazuje jedynie tyle, że nawet najlepiej zabezpieczona osoba nie jest w stu procentach chroniona, ale mimo wszystko lepiej być zabezpieczonym, niż nie zabezpieczonym, nie?

Ok, w dzień taki jak dziś, gdzie słoneczko, przejrzystość powietrza cud-miód i orzeszki, owszem, kamizelka niewiele zmieni. Ale we mgle, w deszczu, czy wreszcie po zmroku, wolę jednak być widoczny bardziej niż tylko za pomocą diodowego mrygadełka na sztycy. Zresztą ostatni powrót po zmroku z ustawki (ścieżką rowerową) dodatkowo mnie umocniły w tym twierdzeniu.

Wszechkozacki Związek Hodowców Gronkowców - Oddział Zamiejscowy
JID: <!-- e --><a href="mailto:harkonnen2@jid.pl">harkonnen2@jid.pl</a><!-- e -->
MindEx   24-09-2010, 12:46
#12
maYkel napisał(a):Żeby nie zrzucił winy na ciebie, to z prawnego punktu widzenia wystarczy żeby rower był wyposażony w przepisowe oświetlenie.

true that

maYkel napisał(a):Wszystkie śmieszne kamizelki i choinkowanie idealnie podsumowuje wypadek niejakiego odblaskowego anioła, którego kierowca na jezdni nie zauważył...

nie podsumowuje. to jest jedna sytuacja, która nie tworzy żadnej reguły.
ja z własnego doświadczenia (które również regułą nie jest) oraz doświadczenia znajomych kierowców (jeżdżących świadomie, bezpiecznie) mogę powiedzieć, że rowerzysta oświetlony lub noszący kamizelkę czy posiadający jakieś dodatkowe odblaskowe elementy (np. w stroju) widoczny jest lepiej od takiego, który jedzie na jednej lampce lub (to już skrajność) na samych odblaskach albo (zupełna skrajność) nawet bez nich. rowerzystów i pieszych w kamizelkach odblaskowych poruszających się POZA miastem, na drogach o dozwolonej prędkości 90 km/h, zauważam znacząco wcześniej niż innych. i od razu zaznaczę, że z punktu widzenia PRZEPISÓW rower powinien być WYPOSAŻONY w światła. wiadomo jakie, więc nie będę cytował. ale ustawodawca nie mówi nigdzie, czy baterie w lampce mają być wczoraj kupione, czy jeżdżone przez cały sezon. świadomy rowerzysta wymienia baterie często, ale inny może o tym zapomnieć (właściwie każdy może) i w takiej sytuacji kamizelka może okazać się wcale nie taka "śmieszna".
nie jestem za obowiązkiem jazdy w kamizelkach (choć kiedyś byłem), ale nie jestem też za tym, by odradzać jazdę w nich. rowerzyści bez oświetlenia/odblasków są plagą i stanowią zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu, w szczególności na terenie niezabudowanym. i przepisowe 90 km/h to - wierzcie mi - prędkość wystarczająca, żeby takiego rozwalić na kawałki i mieć później głąba na sumieniu do końca życia (olać już to, czyja to będzie wina i tak dalej, choć i to nie będzie bez znaczenia, jeśli sprawa się skończy dla "sprawcy" w puszce).
Garp   25-09-2010, 11:01
#13
A ja chciałbym pozdrowić debili, którzy jeżdżą wieczorem bez jakiegokolwiek oświetlenia, nawet odblasków! Na ścieżce nad Zalew już ok 19 robi się ciemno, do tego dym palonych liści z działek, mgiełka znad Bystrzycy (to już później), a takich cichociemnych jest masa! I nie tylko niedzielni rowerzyści, ale też tacy w obcisłych gejterkach i w kaskach, wydawałoby się odpowiedzialni ludzie. Ktoś wam kiedyś w dupę wjedzie na jakimś zakręcie to się mocno zdziwicie, a ja bym jeszcze osobiście wpierdol spuścił takiemu delikwentowi.
maYkel   25-09-2010, 11:16
#14
No to szefie pomyliłeś fora, bo tutaj ~95% jeździ dobrze oświetlonych. Z takimi tekstami to się wybierz na jakieś forum samochodowe, tam też sami mocni w gębach co sobie lubią pobluzgać na rowerzystów.
Garp   25-09-2010, 15:12
#15
Teraz to koledzy się trochę pomylili. Nie wiem co mają fora samochodowe do sprawy, ja pisze o nieoświetlonych rowerzystach, samemu nim będąc (rowerzystą). Właśnie przez szacunek dla innych rowerzystów ja jeżdżę po zmroku używając świateł. Mnie przynajmniej widać, i w razie wjechania w takiego cichociemnego nie będzie to moja wina. Sami przyznajecie, że 95 % ma światła, czyli ja piszę do pozostałych 5 %, którzy też zapewne czytają to forum.

Edit: właśnie przeczytałem temat o wczorajszej MK, i tam też jest sporo narzekań na brak świateł u uczestników. Więc chyba koledzy nie ma co dyskutować, skoro nie tylko ja zauważam ten problem.

Skoro uważacie ze was to nie dotyczy, to nie naskakujcie na mnie że zwracam innym uwagę. Pozdrowienia.
michalbrodowski   21-11-2010, 22:02
#16
Nazwa tematu odpowiednia, więc nie zakładam drugiego.
Parodia policyjnych akcji typu: "Kamizelka odblaskowa uratuje Ci życie" zrobiona przez znajomego:
http://rafal.muszczynko.pl/index.php/bl ... og20101120

Wszystkich nas w końcu wytępi forumowe gestapo...
michalbrodowski   22-02-2011, 23:34
#17
Okazuje się że kamizelka może się przydać... Gdyby ten rowerzysta miał kamizelkę, to kierowca może dostał by normalny wyrok, bo 10 lat bez prawka to jest kpina! Przykro czyta się takie rzeczy.

Znajomy ten artykuł skomentował tak: (i w stu procentach się z nim zgadzam)

"Trzeba wziąć spluwę, wygarnąć sqrwysynowi w bebech i powiedzieć, że był winien, bo nie miał kamizelki kuloodpornej.
Co do jazdy poboczem -- zazwyczaj tam, gdzie są wysepki, są również krawężniki.
Jeżeli "był znany z tego, że jeździ jak pirat", to znaczy, że mógł sobie pozwolić -- pewnie synek ustawionych starych... "

http://torun.gazeta.pl/torun/1,90288,91 ... iedzi.html


O sprawie również tu:
http://rowerowytorun.com.pl/rower-wypadek,592,l1.html oraz
http://rowerowytorun.com.pl/rower-wypadek,614,l1.html

Wszystkich nas w końcu wytępi forumowe gestapo...
darist   23-02-2011, 01:12
#18
Być może kamizelka uratowałaby życie rowerzysty aczkolwiek w opisanym przypadku mało prawdopodobne (ten pirat i tak nie miał możliwości wrócenia na swój pas).
Poza tym przy wyroku nie miałoby to znaczenia.
Kamizelka nie jest obowiązkowa a gdyby była to i tak nie uchroni przed takimi debilami.
Ja uważam, że nadal problematyczny jest art. 16 p.5 PoRD:
(...) Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych (...)
Duża możliwość interpretacji dla dobrze opłaconego adwokata i jeszcze lepiej "opłaconego" sędziego.
Niestety w planowanych zmianach przepisów artykuł ten ma się zmienić dodając wózek rowerowy do wymienionych już pojazdów.
Może szkoda, że zrezygnowano z wcześniej planowanego dodania słowa "po utwardzonym poboczu".
Ale to już do poruszenia w innym temacie dotyczącym zmian w PoRD.

Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
qavtan   23-02-2011, 09:54
#19
Ile lat dostaje się za zabójstwo? Bo chyba ani nie 1.5 roku, ani 5 lat, ani nawet 10?!? Szok, po prostu szok!

Wnioskuję o potraktowanie kierowcy jako zabójcy z premedytacją i uniemożliwienie mu kierownia pojazdem do końca życia.
mamut77   23-02-2011, 15:15
#20
Za nieumyślne zabójstwo wyrok może być bardzo niski, ale jeśli istnieją mocno zrysowane okoliczności łagodzące, których w powyższym wypadku nie ma. Zresztą śmierć w wypadku komunikacyjnym kwalifikuje się trochę inaczej; zastosowanie ma tu artykuł 177 kk;
§ 1.
„Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
§ 2.
„Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.”

Delikwent naruszył zasady bezpieczeństwa umyślnie, mimo to nie posiedzi. No chyba że teraz przesiądzie się na rower, przy jakiejś okazji strzeli sobie ze dwa, trzy piwka, a zaraz potem da się złapać gdzieś na wiejskiej drodze z tym rowerem. Wtedy jakieś pół roku "wakacji" powinien zaliczyć.


I taka ciekawostka; ci którzy znają miejsce wypadku, twierdzą, że nie ma tam żadnego pobocza. Rzekomo kończy się ono wcześniej.
Strony (10):    1 2 3 4 5 ... 10   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.