Dzięki ludziska kochane za dziś :-D .

a tak całkiem na marginesie - jakoś średnio wierzę w trucht w wykonaniu Panów :-D

jak widzisz Aniu na załączonym obrazku trucht w wykonaniu panów i pań wyszedł całkiem nieźle ;-) a tak serio to był morderczy finisz ;-) ogólnie było całkiem spokojnie, może ktoś się jeszcze skusi nekst tajm, zapraszamy :-) 30 minut naprawdę delikatnego truchtanka w słoneczku, miodzio 8-)

bardzo dziękuję za miłe 2 koła ;-)

Dzięki za 30 minut biegania plus bonusowe dwa kółka

Coś dla biegających i nie tylko... Dla tych wszystkich, którym wydaje się, że nie dadzą rady, że są słabi... Dla tych którzy boja się walczyć...

Pewnego dnia syn zapytał ojca:
- Tato, czy przebiegniesz ze mną maraton?

Ojciec się zgodził. I przebiegli razem pierwszy maraton.

Innym razem syn znów zapytał:
- Tato, czy pobiegniesz ze mną znów maraton?
- Tak, mój synu – odpowiedział ojciec.

Któregoś dnia syn zapytał ojca:
- Tato, czy pokonasz ze mną Ironman’a?

Ironman jest trudniejszy – płynie się w nim dystans prawie 4 km, następnie rowerem pokonuje 180 km i po tym wszystkim biegnie się maraton – 42,2 km.

Ojciec się zgodził.

Historia wydaje się taka prosta. Dopóki nie obejrzysz filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=ZOZPs4HS ... r_embedded

(nie wiem czy da się wstawić bezpośrednio przekierowanie na film - jeśli ktoś może niech to zdziała)

Co z jutrzejszym bieganiem? Będzie ktoś? Pogoda średnia więc jak nikt się nie wpisze to zastrzegam sobie opcję nieprzyjścia

Mnie nie będzie, bo Cię nie lubię.

Oj Bart, bądź, bez Ciebie nie będziemy wiedzieć w która stronę biegać :roll:
a o której? ja mogę 17.30 najwcześniej, a później to dowolnie

Ja się wpisuję. Do godziny się dostosuję.

No to 17:30. Do zobaczenia