Jurek S napisał(a):,ale posłuch dla kierownictwa w narodzie jest :-> . To chyba Karola ich tak wyćwiczyła ;-)
Bo najważniejsza Jurek jest dyscyplina :mrgreen:
Jeżeli chodzi o wczorajszy wyjazd to gwiazdą asfaltu i polnych dróg był Marcin i jego Koza. Marcin założył nawet bluzę w odpowiednim kolorze tak żeby pasować do roweru. Najbardziej nieśmiałym uczestnikiem był MrKolos vel MrKurdupel, widać net i anonimowość, którą on daje dodaje niektórym śmiałości. Najbardziej pechowy uczestnik dnia wczorajszego to Paweł93, który złapał gumę.
Dzięki wszystkim za wyjazd :-)