Aleksander W napisał(a):Chodzi tylko o to, żeby pod wpływem "głosu ludu" nie skończyło się na tym, że połowa stacji powstanie wzdłuż Bystrzycy
Ale akurat w ten sposób raczej wyeliminowałoby się "spacerniak" :-)
Podobnie jak lokalizacja w pobliżu LKJ.
Wyobrażasz Sobie mieszkańców Czechowa jadących specjalnie autobusem do LKJ (czy innego miejsca nad Bystrzycą) aby przejechać się wypożyczonym rowerem nad Zalew?
Ale jeśli na wspomnianym Czechowie będzie powiedzmy 3-5 lokalizacji to jak myślisz?
Skąd pożyczą rowery i gdzie pojadą w weekend?
Nie unikniemy tego.
Mądrze należy zaplanować lokalizację aby rowery były wykorzystane zarówno w codzienne dni robocze jak i w weekendy.
I zgadzam się, że "zmasowanie" ich wzdłuż Bystrzycy byłoby głupim pomysłem.
Ale zarówno pod kątem użytkowego środka komunikacji po mieście jak i weekendowego "spacerniaka".
Aleksander W napisał(a):ale przy tak małej licznie osób zaangażowanych ze strony rowerzystów cud nie przyjdzie ot tak
Czasami lepiej gdy jest kilka osób kompetentnych niż cała masa osób wzajemnie sobie przeszkadzających. I chyba nie jest aż tak źle gdyż pomimo czasami gorących dyskusji jest odzew ze strony rowerzystów jak chociażby (kontrowersyjne w dyskusjach) ubiegłoroczne sprzątanie ścieżki rowerowej.
W temacie infrastruktury potrzebne są najbardziej środki finansowe.
Ale jeśli potrzebna jest jakaś inna forma wsparcia ze strony rowerzystów to myślę, że ogólnie odzew będzie pozytywny :-D