eyehatepeople napisał(a):i do tego się aktywność RL ogranicza... do organizowania "ustawek" i chwalenia się potem ze się przejechało zyliard kilometrów z ze średnią prędkością zylairda kilometrów na nanosekundę...
To już ociera się o zwykłe chamstwo. Czymże jest rowerowanie jak nie przejeżdżaniem "zyliarda kilometrów" "ze średnią prędkością zyliarda kilometrów na nanosekundę". A jeszcze lepiej robić to w miłym towarzystwie.
Na tym polu strona RL i forum sprawdzają się znakomicie, za co należą się słowa uznania dla organizatorów i twórców całego przedsięwzięcia.
Wytykanie, że "tylko" sobie jeździmy, a nic "nie działamy" jest wyjątkowo żałosnym zagraniem. Ci co działają są "true", a ci co tylko jeżdżą to już "not". Zapominasz że, dla większości z nas jazda na rowerze to świetna zabawa, relaks i oderwanie się od problemów w szkole, na studiach, w pracy ,itp. Nie wszyscy poprzez rower "chcą zbawiać świat".
Portal rowery.ekolublin.pl jeśli będzie faktycznie dobrym i przydatnym narzędziem, to sam się obroni. Jeśli ktoś na przykład będzie chciał załozyć bloga, to go założy (wystarczy aby miał wiedze o takiej możliwości), a jeśli ten blog będzie ciekawy to inni będą go czytać. I zapewniam was, że nikt nie uzna tego za zdradę RL.
Jak już wcześniej napisano, na pewno uczestnicy ustawek chętnie wspomogą PR w różnych akcjach, a jeśli kogoś to bardziej wkręci, to sam się zgłosi ze swoją inicjatywą. Taka forma współpracy będzie najbardziej korzystna dla całego środowiska rowerowego w Lublinie.
Niestety to do czego zmierza ten wątek to robienie rozłamu, a (mam nadzieje) na tym chyba nikomu nie zależy.