a jak bym sie podłączył do was w Wąwolnicy bo mieszkam niedaleko? A potem wracając poprowadze tak zeby ominąć nałecżów a wyjedziecie w miłocinie

po negocjacji z piękniejsza połową , zdecydowanie sie piszę na sobotę

Ja też się stawię, o ile mi nic nie "wyskoczy".

Zapisuję się na ten wyjazd :-)

Ja też sie piszę na wyjazd - w liczbie sztuk 2 nawet :-P
no tylko pod warunkiem, że uda mi się skombinować jakiś rower dla siostry :-)

No i dupa dupa dupa...na chwile obecną muszę jednak odwołać mój wyjazd bo muszę iść do pracy w sobotę...

Mam nadzieję że może jednak się z tego wykaraskam...to dam znać...ale wątpię :-(

Ja też sie piszę na wyjazd - w liczbie sztuk 2 nawet :-P
no tylko pod warunkiem, że uda mi się skombinować jakiś rower dla siostry :-)

Kombinuj, kombinuj. Niestety ja Cię nie poratuję bo moje rowery ledwo zipią :-?

no szkoda ze nie pojade z wami ,bede zdobywac gory stolowe

super! i tak sie wybieralem na festiwal wiec w jedna strone zabieram sie z wami

Jestem tutaj od niedawna. Chętnie bym się z Wami wybrał do Kazimierza. Chciałbym tylko zapytać jaki dystans orientacyjnie jest do pokonania, z jaką średnią prędkością i na czym jeździcie? MTB/szosa?

Nie ma lekko ja dzisiaj w ramach przygotowań do wyjazdu śmignąłem 73km ze średnią 25,1km/h żeby nie być ostatnim bo tępo grupy jest duże , no może troszeczkę straszę ale dystans 120km już jest dość duży i dla osób które nie jeździły chociaż 80km dziennie może być taki wyjazd ciężki