Ale kombinujecie. :-) Opcja do Sandomierza i z powrotem w jedne dzień i do tego z nami może Wam nie wypalić by my w tempie pielgrzymkowym będziemy się posuwać ;-) . A do tego będziemy przecierali szlaki przez Lasy Lipskie (biorę kompas) więc może być ciekawie
hock:
Jeżeli rzeczywiście kilka osób by się zebrało, które chciałyby z nami kawałek pojechać to nie ma problemu, żeby w pewnym oddaleniu jechały. Tak jeździmy na pielgrzymce. A na postojach stajemy razem. Takie dzielenie grupy stosowałem nawet podczas naszych codziennych wyjazdów gdzie było ponad 15 osób.
A Dwikozy będziemy mijali, ale bardziej nad Wisłą. Zapewne trunek ten jest dostępny powszechnie w sklepach. :lol: . Uwaga - tego tematu nie rozwijamy :roll: