Jurek ma dużo więcej szczęścia do pogody niż Jakub. P , aczkolwiek szczęściu trzeba pomagać :-> …., liczę że jakieś zdjęcia będą.

Melduję, że wróciłam!
Zęby w komplecie, kości w jednym kawałku. Ba! Nawet lakier z paznokci się nie zdarł :-D
Następnym razem postaram się mniej kolizyjnie jechać, ale na sweet focie na wjeździe pod górę już się nie dam namówić :-P

mraugorzata, podziwiam Twój hart ducha. Dziękuję wszystkim za wycieczkę, za cierpliwość i życzliwość. Sakwy 'ochrzczone'.

ksztszyt odbiór - zmarzłam, zacnie było, czekam na jeszcze, bez odbioru kszystsz

trasa
http://www.endomondo.com/workouts/177029018/1478708

Jeszcze ślad ode mnie.

Edit.
Jak pisałam posta to Truskafka jeszcze swojego nie dodała, a prawie to samo :-P

Jurek załatwił mi piękną inaugurację sezonu. :-D Pogoda piękna choć zimny wiaterek trochę zawiewał. Czuję to trochę w kościach i tego mi było trzeba po zimowym zastoju.

mraugorzata, podziwiam Twój hart ducha.

też podziwiam, twarda z Ciebie sztuka.
Dzięki Wszystkim :mrgreen:

Prawdziwa rekreacja. Dzięki wszystkim za wspólny przejazd. No i nie mogę nie wyrazić i ja swojego podziwu dla Małgosi, która nie przegapiła żadnej okazji aby demonstrować nam ekwilibrystyczne umiejętności hock: Na pierwszej fotce co nieco widać :lol:
https://picasaweb.google.com/1038665338 ... neCoNieCo#

Ja mam jeszcze takie pytanie - jak to się dzieje, że kilometry na naszych ustawkach magicznie się rozmnażają? Dzieje się to przez podział poprzeczny czy pączkowanie? A może jeszcze jakoś inaczej? :mrgreen:

Chciałam się pożalić, że nie działa mi picasa i w związku z tym wszyscy zdążą sobie obejrzeć moje zdjęcie, przerobić je, dodać mi w ręce jakieś ciekawe rekwizyty, zdjęcie pójdzie w świat a za tydzień zobaczę je na kwejku, potem na demotywatorach z podpisem, a na sam koniec na mistrzach.

Chciałam się pożalić,

http://przeklej.net/file_details/82131.html