Bezpieka, sorry, ale to co napisałeś w tym nowym temacie jest mocno naciągane.

Wracając, inny przykład. Jak zaczynają zespoły rockowe/składy hip-hopowe? Od nagrywania w pokoju/piwnicy/garażu. Jak są dobrzy - ktoś ich w końcu zauważy i pójdą w górę. Istnienie sceny DIY nikomu krzywdy nie wyrządziło, duże wytwórnie muzyczne od tego nie padły. Więcej, często scena DIY zakłada własne, niezależne wytwórnie.

Zmierzam do tego, że do takiego miejsca jak proponuje Jakub, może przyjść ktoś kumaty, kto po przypatrzeniu się innym stwierdzi: ej, jestem w tym najlepszy z tu obecnych, założę własny serwis (samemu albo się z kimś do spółki). Wynajmie lokal, kupi narzędzi, zapłaci podatki, full legal, budżet się cieszy. Albo właściciel sklepu/serwisu kogoś takiego wypatrzy i zatrudni. Albo sam pomysłodawca przejdzie na legalną działalność. Scenariuszy jest wiele, nie ma co komuś podcinać skrzydeł, skoro ma jakiś pomysł na spędzenie czasu, tylko dlatego że innym się to nie podoba.

Ja tylko jeszcze dodam, że przy dobrych wiatrach, jakby jakiś istniejący serwis (choćby wzmiankowani Bike Boys) zechciał się trochę zaangażować, a formułę całości lekko może zmodyfikować, to w zasadzie taki serwis mógłby na pomyśle skorzystać. Ot chociażby ktoś warsztatowi będzie musiał dostarczyć części na sprzedaż. A i formułę dopracować można, żeby za niewielką opłatą mógł skorzystać również ktoś, komu akurat nie chce się pobrudzić, a dla takich powiedzmy raz czy dwa razy w tygodniu przychodzą fachowcy z zaprzyjaźnionego serwisu (albo nawet kilku, na zmianę), którzy po taniości zrobią za klienta i wręczą swoją wizytówkę/ulotkę.

Krótko: dla chętniaków - darmowe narzędzia, nauka i porada, dla leniwców - tania usługa plus reklama serwisu bliżej miejsca zamieszkania. A ponieważ rowerzyści są i tacy i tacy, to każdy w sumie ma szansę skorzystać.

Da się?

Jestem jak najbardziej za pomysłem, ale wprowadziłbym jedną zmianę. Mianowicie, nie chce wydawać pieniędzy na narzędzia, których będę używał - załóżmy 5 razy do roku. Idąc do takiego serwisu, korzystam z takowych narzędzi, jednocześnie osoba bardziej doświadczona ode mnie udziela mi rad. Dla mnie super rozwiązanie. Jednak z czystej przyzwoitości - za wypożyczone narzędzia i poświęcony czas zostawił bym piątaka czy dyche na izotoniki.

toronto - inglisz only.....

http://bikepirates.com/

warszawa

http://rowerowniasyrena.blogspot.com/

poznan

http://www.rozbrat.org/rowerownia-rozbrat


kuba

Dorzuciłbym Londyn:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... B_6JVaDlt8
Sorki, nie mogłem się powstrzymać ;-)

Marzy mi się, aby w Lublinie był właśnie taki ktoś jak ten MECHANIK ROWEROWY z filmiku, w sumie nie tylko od roweru, tak na prawdę w każdej dziedzinie życia by się przydał taki ktoś.

I to jest właśnie głupie oszczędzanie. W ten sposób tylko się degradujemy. Ty oszczędzasz, nie dajesz zarobić, ktoś inny też oszczędza i nie daje zarobić Tobie. Ciesz się tylko właściciel "Biedronki", bo on zarabiana nas wszystkich, wymuszając na producencie ceny poniżej kosztów produkcji, na pracownikach którym płaci najniższą pensję i na Tobie który z biedy lecisz do tej Biedronki, kupować!!!

Widać nie do końca znasz realia tam panujące. Biedronka już nie płaci tak jak to było kiedyś. Warunki się mocno poprawiły. A po zakupy chodzę tam bo nie stać mnie robić za tą samą cenę w sklepiku osiedlowym zakupów, bo nie zarabiam jak niektórzy kilka tyś./miesiąc aby mnie było stać na normalne życie. zacznijmy realnie myśleć i walczyć o lepsze życie. Dawniej podwyżka cen groziła strajkiem, a teraz co?? każda wizyta w sklepie to nowa wyższa cena a pensje stoją w miejscu i nikomu to nie przeszkadza. I dlatego coraz więcej osób robi zakupy w biedronce bo jest taniej.

@ bezpieka

w sumie nie wiem co Ci napisac. nie podoba Ci sie pomysl - nie przychodz, nie bierz w nim udzialu. nic na sile. nie ucz mnie zycia, prosze.... wytkniesz mi bledy po pierwszym roku dzialalnosci, ok? chetnie je naprawie/naprawimy razem z ludzmi zaangazowanymi w projekt, zeby byl jeszcze skuteczniejszy

@ pecet86

http://pl.wikipedia.org/wiki/Konsens

mowimy jakby o tym samym, z tym ze te spotkania wlasnie w tym miejscu by sie mialy odbywac (jesli bedzie chec), zeby na litewskim nam deszcz nie padal na glowy, zeby byl dostep do zlewu, kawy.....
chetnie oddam tam swoje narzedzia, jesli jeszcze 3-5 osob zrobi to samo to beda tam one dla wszystkich chetnych dostepne. za darmo wlasnie. a jesli ktos ma ochote zaplacic to placi, a jesli nie to nie. luz. nic na sile. nazwijmy to utopia, jak chce bezpieka, ale to dziala, przyklady poszly

wplyw na serwisy rowerowe bedzie mysle pozytywny.
poki co nie wiadomo jaki jest nasz zasob wiedzy o naprawie sprzetu (pewnie niewielki), wiec bedziemy odsylac ludzi ktorym nie potrafimy pomoc wlasnie do zaprzyjaznionych warsztatow...


skladanie rowerow na zamowienie odpada, ale np reanimacja starych sprzetow ze szrotow jak najbardziej. sam wypuscilem w tym roku 6 takich rowerkow, poki co nikt nie narzeka. i zrobilem to za darmo. bo lubie. prosze mi zabronic.




@ garp
mam nadzieje, ze jak pojawi sie ktos kto stwierdzi ze jest najlepszy z tu obecnych to bedzie chcial podzielic sie wiedza, zeby reszta dorownala do poziomu


@harkonnen2
nie wykluczam wspolpracy z profesjonalnymi serwisami na zasadzie komisu sprzetu/czesci.
dlaczego nie....?



ufffffff.............

spotkanie w poniedzialek jednak wieczorem, nie bedzie mnie w weekend.
miejsce podam jak otrzymam potwierdzenie...


pytanko czy ktos by chcial sie dowiedziec wiecej i miec bezposredni wplyw na to miejsce?

z zalozenia to ma byc dla NAS....

próbuję zrozumieć argumenty niektórych osób przeciw tej inicjatywie ale chyba za głupi jestem na to, nie widzę absolutnie żadnych przeciwwskazań co do powstania takiego warsztatu, wręcz przeciwnie spowoduje to mniejsze kolejki w serwisie dla tych którzy nie potrafią lub nie chcą zrobić nic samodzielnie przy rowerze (teraz podobno zdarza się dłuższy termin serwisu)

ja osobiście nie mam czasu na korzystanie z serwisu bo nie chciałbym zostawiać roweru na kilka dni w oczekiwaniu aż ktoś się za niego weźmie
myślę, że jest sporo osób które mają chęci ale brak im wiedzy aby coś zrobić samodzielnie, dlatego w pełni dopinguję powstanie tego miejsca i jak już wspomniałem wcześniej - jak czas pozwoli chętnie przyjdę przekazać część swojej wiedzy

ps. jak ktoś ma czas na zostawianie sprzętu na kilka dni w serwisie lub ma dwie lewe ręce do prac mechanicznych (to żadna ujma na honorze, nie każdy ma zmysł techniczny) po prostu nie musi do takiego warsztatu zaglądać

a jak przeczytałem o tym drastycznym spadku liczby klientów serwisów i obawie o utratę ich pracy to prawie z krzesła spadłem :-) przecież to jakaś bajka

O krucze to internet także niszczy warsztaty/serwisy bo podpowiada jak wykonać różne prace? :/

Część osób nie chce sobie brudzić rąk, bo ich to nie rajcuje i odda do serwisu. I będzie zadowolona że nie musi czekać na rower tygodnia czy dwóch, bo ktoś inny już sobie sam poradził i nie musi zajmować kolejki w serwisie (ostatnio oddałem damper do autoryzowanego, głównego serwisu i byłem bez roweru przez półtora tygodnia ładnej pogody). A osoby które chcą serwisować same będą mogły się czegoś nauczyć dowiedzieć i nie będą musiały szukać narzędzi do pożyczenia po forach. Jak dla mnie same plusy, o ile uda się toto zrealizować. Sam chętnie serwisowałem rowery znajomym. Teraz trochę nie mam na to miejsca, ale staram się służyć pomocą.

Mnie idea bardzo się podoba. Szczególnie możliwość nauczenia się czegoś. Ja również sądzę, że taka forma prowadzonej działalności nie zaszkodzi żadnemu profesjonalnemu serwisowi, a wręcz pomoże bo wykosi krzaki w postaci jakiejś stosunkowo prostej regulacji przerzutek, która zajmuje czas a kasy nie wnosi. Chętnie zajrzę i wrzucę co łaska do puszki a jak by była możliwość zorganizowania kawiarni rowerowej to było by git