Strony (6):    1 2 3 4 5 6   
pecet86   24-06-2013, 11:02
#21
Z twoją stwierdzeniem mogę się po części zgodzić ale użytkowników rowerów można podzielić na kilka grup:
- świadomy -> wie że rower niesprawny to niebezpieczeństwo dla siebie i innych
-- złota rączka -> sam lub próbuje zrobić wszystko przy rowerze
-- serwisują -> odda do serwisu lub koledze aby zrobił
-- nie serwisują -> jak się popsuje to nie jeżdżą

- nieświadomy -> stan roweru pozostawia wiele do życzenia dla nich wystarcz aby jechał do przodu


Znam osoby wstępujące w każdej z tych grup o ile I mogli by przyjść o tyle II wolą oddać raz na jakiś czas do serwisu i mięć spokój. Co do III i IV jak ich nie przymusisz do oddania do serwisu lub samemu im nie zrobisz nic z tym fantem nie zrobią.


Każdy podróżujący rowerem mysi mieć lub powinien mieć wiedzę jak naprawić i czy jest w stanie naprawić daną usterkę co wystąpiła na trasie, rower nie jest aż tak bardzo złożonym mechanizmem jak współczesne samochody :mrgreen:.

Co do darmowego warsztatu ja bym to widział w inny sposób. Spotkania na wyznaczonym placu co np. tydzień-miesiąca w niedzielę (organizowane jak masa krytyczna), każdy co chce przyjeżdża ze swoimi narzędziami i wspólnie są rozwiązywane problemy z rowerami. Przekazywane są doświadczenia i porady.
Na takim czymś skorzystali by wszyscy.
jaqbjaqb   24-06-2013, 11:10
#22
bezpieka napisał(a):Do kolegi Jakuba:
Wymyśl nowa formułę na serwis rowerowy i na tym zarabiaj, ale nie psuj rynku "pseudo darmochą". Na początku będzie "sukces", kupa chętnych na "darmochę". Za moment będziesz biedakiem i się zwiniesz (bo "chleb i majtki" trzeba za coś kupić), ale przedtem "zabijesz" kilku ludzi, którzy żyją tylko i wyłącznie z serwisowania rowerów. W następnej kolejności wszyscy dostaniemy po tyłkach bo zmniejszy się dostępność usług, wzrośnie przez to cena i pogorszy się jakość. A zanim wszystko się znowu poukłada minie sporo czasu.


@bezpieka
1. nie przypominam sobie zebym prosil Cie o porady odnosnie mojego zycia i tego co mam w nim robic i jak myslec....

jakbys czytal ze zrozumieniem to wiedzialbys ze zadna osoba nie bedzie w tym ewentualnym ciagle jeszcze warsztacie zarabiac. dzieki za wyjasnienia na czym polega system kapitalistyczny, wiem, nie pasuje mi on, chce go zmieniac i robie to...



zapraszam na spotkanie (wieczorem podam miejsce i czas, prawdopodobnie najblizsza niedziela)
porozmawiamy sobie o plusach, minusach, watpliwosciach, mozliwosciach, zalozeniach...
moze sie zawsze okazac ze nic z tego nie bedzie Smile


pecet86 napisał(a):Co do darmowego warsztatu ja bym to widział w inny sposób. Spotkania na wyznaczonym placu co np. tydzień-miesiąca w niedzielę (organizowane jak masa krytyczna), każdy co chce przyjeżdża ze swoimi narzędziami i wspólnie są rozwiązywane problemy z rowerami. Przekazywane są doświadczenia i porady.
Na takim czymś skorzystali by wszyscy.

jesli detka mi sie przebije a nie umiem jej wymienic, mam czekac na to comiesieczne spotkanie?
albo jesli nie mam narzedzia? (cale szczescie za pompowanie opon nie musialem placic jak nie mialem pompki przez pewien czas....)


powtarzam...
w tym warsztacie nikt nikomu nie bedzie niczego naprawial.
widzialbym to jako udostepniona wszystkim przestrzen wymiany doswiadczen.
sam nie jestem mechanikiem i nie potrafie wielu rzeczy, mam nadzieje ze znajdzie sie ktos kto mnie nauczy Smile

samba!
pecet86   24-06-2013, 11:29
#23
jaqbjaqb napisał(a):jesli detka mi sie przebije a nie umiem jej wymienic, mam czekac na to comiesieczne spotkanie?
albo jesli nie mam narzedzia? (cale szczescie za pompowanie opon nie musialem placic jak nie mialem pompki przez pewien czas....)

nie mówiłem że masz czekać miesiąc (podałem że spotkania mogą być co niedzielę na przykład) ale żeby wymienić samemu dętkę trzeba mieć jakąś wiedzę która byłą by przekazywana na takich spotkaniach, a jak nie masz narzędzi to albo pożyczasz od kumpla(np. na forum) albo kupujesz albo dajesz serwisowi zarobić wtedy wszyscy są zadowoleni

jaqbjaqb napisał(a):powtarzam...
w tym warsztacie nikt nikomu nie bedzie niczego naprawial.
widzialbym to jako udostepniona wszystkim przestrzen wymiany doswiadczen.
sam nie jestem mechanikiem i nie potrafie wielu rzeczy, mam nadzieje ze znajdzie sie ktos kto mnie nauczy Smile
i to jest konsensus mojej wypowiedzi :-P przekazywanie wiedzy i doświadczeń
bezpieka   24-06-2013, 11:40
#24
niunia2101 napisał(a):Ludzie szukają oszczędności, większość ludzi naprawia coś w domu sama zamiast wziąć do tego fachowca. Bo zarabiając najniższą krajową na rękę mając na utrzymaniu rodzinę i inne opłaty nie jesteś w stanie wydać na naprawę roweru 200 zł, bo przegląd wymiana zużytych części tak za jednym zamachem przy ograniczonym funduszu na życie.
I to jest właśnie głupie oszczędzanie. W ten sposób tylko się degradujemy. Ty oszczędzasz, nie dajesz zarobić, ktoś inny też oszczędza i nie daje zarobić Tobie. Ciesz się tylko właściciel "Biedronki", bo on zarabiana nas wszystkich, wymuszając na producencie ceny poniżej kosztów produkcji, na pracownikach którym płaci najniższą pensję i na Tobie który z biedy lecisz do tej Biedronki, kupować!!!
Dlatego pomysł:
pecet86 napisał(a):Spotkania na wyznaczonym placu co np. tydzień-miesiąca w niedzielę (organizowane jak masa krytyczna), każdy co chce przyjeżdża ze swoimi narzędziami i wspólnie są rozwiązywane problemy z rowerami. Przekazywane są doświadczenia i porady.
jest o wiele cenniejszy, niż pomysł Jakuba na "darmochę". "Darmocha" zabiera "chleb".

Jakub: Utopie przerabialiśmy już realnie przez 50 lat. Nauczycielem już byłem i nie mam zamiaru tego kontynuować. Zresztą chyba jesteś młody i pogadamy o tym jak nabierzesz doświadczenia na własnej skórze.
Garp   24-06-2013, 12:11
#25
bezpieka napisał(a):I to jest właśnie głupie oszczędzanie. W ten sposób tylko się degradujemy. Ty oszczędzasz, nie dajesz zarobić, ktoś inny też oszczędza i nie daje zarobić Tobie. Ciesz się tylko właściciel "Biedronki", bo on zarabiana nas wszystkich, wymuszając na producencie ceny poniżej kosztów produkcji, na pracownikach którym płaci najniższą pensję i na Tobie który z biedy lecisz do tej Biedronki, kupować!!!

No nie do końca, gdyż:

1. Jak zaoszczędzę trochę $ w Biedronce, kupując coś taniej niż np. w Realu, to różnicę wydam na co innego, np. na piwo w pubie ze znajomymi. Zarobi właściciel pubu, barman, do tego MPK albo taksówkarz. Mówię o skali np. miesiąca, nie że po każdych zakupach Smile Nie lecę do Biedry z biedy, tylko z rachunku ekonomicznego, tak jak wielu ludzi z tzw. "klasy średniej", których w Biedrze widuję coraz więcej, umiejących liczyć i mających olej w głowie.

2. Większość producentów cieszy się mogąc sprzedawać dla Biedronki. Fakt, marże mają niskie, ale za to wielkość i czas trwania zamówienia im to rekompensuje.

3. Stawki dla pracowników nie są złe jak na branżę spożywczo-sklepową. Od kwietnia 2000 zł brutto, 25 % więcej niż minimalna krajowa. I wszyscy pracują na etacie, idź do Reala i zobacz kto siedzi na kasie - pracownicy z agencji.
bezpieka   24-06-2013, 12:31
#26
Garp robi się z tego OFF Topik !!
Tematem jest pomysł Jakuba na "darmochę". Ja tylko starałem się wykazać że jest to błędne myślenie, które może przynieść więcej szkody niż pożytku. "Biedronka" jest tu tylko dygresyjnym przykładem, który miał pokazać do czego doprowadza błędne myślenie i pseudo oszczędzanie. Prawda jest taka że wszyscy jesteśmy biedniejsi dla tego że zyski z "Biedronki , lidla, Reala itp" lądują nie w kieszeni Polaków, którzy kupili by usługi u polskich rzemieślników, tylko lądują u Niemca, Portugalczyka czy innego "kapitalistycznego krwiopijcy".
Jurek S   24-06-2013, 13:07
#27
Ja tu jednak Rafale (bezpieka) widzę pewien plus w tym przedsięwzięciu. Ale po pierwsze nie przeceniałbym siły takiego warsztatu, który przełoży się w jakiś dramatyczny sposób na funkcjonowanie istniejących serwisów. A plus w tym, że jest to oddolne działanie społeczne. Trzeba się jednak zorganizować, mieć jakiś pomysł i plan, żeby to przeprowadzić. A może za jakiś czas okaże się, że chłopaki powiedzą: róbmy jednak profesjonalny serwis. :lol:
Rowerów przybywa, myślę, że i świadomość odpowiedzialnej jazdy na rowerze jakoś rośnie. Pojawia się wiele inicjatyw rowerowych, które będą coraz bardzie wymagały sprawnych rowerów.
Sam jestem ciekaw tej idei. I jak się w miarę szybko wyrobią to przyjadę odkręcić wymienić kasetę :-P
A to o czym piszesz Rafale jak najbardziej ma swoją logikę. Wiem dobrze bo wyrosłem w tych czasach gdzie każdy był złotą rączką. :-D . I na zachodzie tak to funkcjonuje, że do "wymiany" żarówki wzywa się specjalistę.

Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
mamut77   24-06-2013, 13:21
#28
bezpieka napisał(a):I to jest właśnie głupie oszczędzanie. W ten sposób tylko się degradujemy. Ty oszczędzasz, nie dajesz zarobić, ktoś inny też oszczędza i nie daje zarobić Tobie (...)

Trzymam rower na chodzie we własnym zakresie. Nie widzę potrzeby z zasuwaniem do serwisu z czymś, co potrafię zrobić sam. Gdy jednak miałem problem z wymianą kasety, przeszedłem się do warsztatu... gdzie pan mechanik przełożył mi ją do nowego koła za darmo. Gdy zapytałem :"Ile płacę?" padło w odpowiedzi mniej więcej "Za taką pierdołę? Nic".
Czyli mamy już dwóch szkodników?

Nie znam się, nie wiem, czy w serwisach ogólnie mają takie podejście, czy tak ma ten jeden konkretny serwisant. Ale darmowy serwis, ok tórym tu mowa, ma zajmować się jeszcze większymi "pierdołami" i przy okazji nauczać, jak to się robi we własnym zakresie. Jak rozumiem, to ma być bardziej instruktaż typu "jak wymienić klocki, tak żeby dało się potem hamować". Delikwent przy okazji nauczy się jak majstrować przy hamulcach, przez co jest szansa, że weźmie się za nie, gdy coś sprawi, że rower zacznie gorzej hamować. A to już przekłada się na bezpieczeństwo.
I to ma być szkodliwe?
Bo za chwilę dojdziemy do wniosku, że w interesie społecznym jest utrzymywanie jeśli nie niewiedzy, żeby inni mogli zarobić, to przynajmniej nie wychylanie się poza własną, wąską specjalność.

W takim darmowym warsztacie przecież nikt nie będze robił generalnego przeglądu połączonego z rozłożeniem roweru na czynniki pierwsze. Centrowanie kół też raczej odpada. Składania na zmówienie roweru też raczej nie widze.
Garp   24-06-2013, 13:37
#29
bezpieka napisał(a):Garp robi się z tego OFF Topik !!
Tematem jest pomysł Jakuba na "darmochę". Ja tylko starałem się wykazać że jest to błędne myślenie, które może przynieść więcej szkody niż pożytku. "Biedronka" jest tu tylko dygresyjnym przykładem, który miał pokazać do czego doprowadza błędne myślenie i pseudo oszczędzanie. Prawda jest taka że wszyscy jesteśmy biedniejsi dla tego że zyski z "Biedronki , lidla, Reala itp" lądują nie w kieszeni Polaków, którzy kupili by usługi u polskich rzemieślników, tylko lądują u Niemca, Portugalczyka czy innego "kapitalistycznego krwiopijcy".

Ty zacząłeś OT. Od pomysłu "społecznej platformy wymiany myśli, wiedzy i narzędzi" płynnie przeszedłeś do krytyki kapitalizmu na przykładzie sieci dyskontów.

Dajcie pomysłodawcy podziałać. Jak nie wypali - ok. Jak wypali - też ok. Ludzie będą mieli okazję spotkać się, podyskutować, wypić wspólnie isostara Wink, coś tam podłubać przy sprzęcie.
bezpieka   24-06-2013, 13:49
#30
Aby nie ciągnąć OFF Topika Społeczno Kapitalistycznego założyłem nowy TEMAT
Jakub: Jak widać masz spore zainteresowanie tematem, mi osobiści w takim ujęciu on się nie podoba.
Życzę wytrwałości!!
Strony (6):    1 2 3 4 5 6   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.