jak by była możliwość zorganizowania kawiarni rowerowej to było by git

To już jest zmiana formuły. Wtedy to nie jest "Darmocha" tylko Kawiarnia. I to jest już zdrowa konkurencja. Wtedy podstawową działalnością jest sprzedaż napojów czyli gastronomia, a przy okazji jak kupisz "kawę" możesz skorzystać z narzędzi i podłubać przy rowerze.

spotkanie informacyjno-organizacyjne

1 lipca (poniedzialek)
godzina 18:00
kawiarnia KAWKA ul.okopowa 9 i 1/2

http://www.kawka.lublin.pl


przybywajcie licznie
do zobaczenia...

Rowerowe D.I.Y

Hej!
W najbliższy poniedziałek o 18:00 zapraszamy Cię do kawiarni Kawka (ul.Okopowa 9 i 1/2) na spotkanie informacyjno-organizacyjne o nowo powstającym warsztacie rowerowym. Będzie on o tyle interesujący i inny niż wszystkie dotychczasowo istniejące w Lublinie, że absurdalnie nikt tam nie naprawi Ci roweru...

Sam(a) nauczysz się jak to zrobić!

Chcemy stworzyć i udostępniać wszystkim chętnym przestrzeń warsztatową oraz narzędzia, jako platformę wzajemnej nauki i wymiany doświadczeń...
Oczywiście za darmo.

Wiemy, że brzmi to trochę nierealnie, ale jedyne czego tak naprawdę potrzeba to Twoja obecność i zaangażowanie.

Jeśli masz ochotę nam pomóc zapraszamy na spotkanie.
Razem nam się uda, podobnie jak im się udało :

http://www.rozbrat.org/rowerownia-rozbrat
http://rowerowniasyrena.blogspot.com/p/blog-page.html
http://bikepirates.com/
http://rothar.ie

Do zobaczenia!
Przybywajcie licznie!

Odgrzeje kotlecika!!
Byłem ostatnio w 3 serwisach i rozmawiałem tam o waszej inicjatywie.
W dwóch miejscach chłopaki powiedzieli że "to jest nieuczciwa konkurencja, ale mają już na tyle ugruntowana markę i stałych klientów że nie powinni tego odczuć". Niestety w jednym miejscu chłopaki stwierdzili że "jak jeszcze wejdą takie inicjatywy to oni niestety będą musieli się zwinąć, bo i tak już mają trudną sytuację"
Czas pokarze jak to będzie. Czy będzie to "szkodnik", który namiesza i szybko zniknie z rynku. A może to będzie nowa formuła serwisu, na której właściciel będzie dobrze zarabiał i będzie ją utrzymywał przez długie lata.

W dwóch miejscach chłopaki powiedzieli że "to jest nieuczciwa konkurencja

Trochę jak dla mnie niezrozumiałe. Co innego, gdyby w jakiś nieuczciwy sposób odbierali klientów w celu zarobienia jakichś pieniędzy. Jak wolontariat, to tak bym tego nie odbierał.
Swoją drogą, kiedy jakiś czas temu chciałem w tych tzw. "poważnych" serwisach, typu "Inżynieria" odpowietrzyć hamulec, to wymyślali terminy za kilka dni. Więc skoro maja aż tyle roboty, to nie przepadną.

Niestety w jednym miejscu chłopaki stwierdzili że "jak jeszcze wejdą takie inicjatywy to oni niestety będą musieli się zwinąć, bo i tak już mają trudną sytuację"

Jeśli w zamian za pobierane pieniądze będą traktowali ludzi poważnie na tyle, że klient odczuje, czym się rożni usługa darmowa od płatnej, to na pewno nic im nie zagrozi.

To jak tam z tą kawiarnią i warsztatem?
Chetnie wpadne podłubac w swoich piastach z braku kluczy, niestety kercher nie wyszedł im na dobre

Trochę jak dla mnie niezrozumiałe. Co innego, gdyby w jakiś nieuczciwy sposób odbierali klientów w celu zarobienia jakichś pieniędzy. Jak wolontariat, to tak bym tego nie odbierał.

Ja rozumiem!! Jest to reakcja "na gorąco". Do tego jak najbardziej naturalna, gdy na rynku, na którym działasz pojawia się "identyczna" usługa jak twoja, tylko za dużo niższą cenę (w tym przypadku 0).
Czas pokarze co z tego wyjdzie i czy my jako klienci na tej "woluntarystycznej" inicjatywie nie stracimy więcej niż zyskamy.

W dwóch miejscach chłopaki powiedzieli że "to jest nieuczciwa konkurencja (...)

Aż sprawdziłem sobie, co w w pierwszym poście napisał pomysłodawca i mamy tam:

dzialaloby to (przyklady pokazuja ze mozna) na zasadzie : nie naprawimy ci roweru, tylko udostepnimy ci narzedzia, stanowisko pracy i pokazemy jak to zrobic samemu.

Nauczanie innych, jak zrobić użytek z narzędzi i naprawić rower ma być nieuczciwą konkurencją?
Znaczy wiedza szkodzi?

Termin pierwszego spotkania już minął, a w związku z tym kilka pytań.
Czy ktoś z forumowiczów był na tym spotkaniu?
Jakie macie wrażenia po spotkaniu?
A może "temat" umarł?
Jakoś jaqbjaqb nic nie pisze, a wypadałoby, żeby jako organizator/pomysłodawca podzielił się wrażeniami.

Pozdrawiam
Sławek

Jestem tutaj nowy ale moim zdaniem fajna inicjatywa, co do serwisów to zamiast walczyć z takim warsztatem to lepiej się dogadać np co do zaopatrywania
nazwijmy to garażem majsterkowiczów w części a tu od razu halo jeżeli jesteś dobry w tym co robisz to nie powinieneś się bać konkurencji bo nie zawsze chodzi o kasę tylko o jakość usług. Serwisy rowerowe nie upadną z powodu takiego warsztatu bo nie każdy ma czas żeby samemu dłubać przy rowerze i wtedy oddają do serwisu, nie ma się czego obawiać.