Szkoda , że ostatni przed wami nie kontrolował, kto za nim jedzie i nie oglądał się co jakiś czas, bo uważam, że taka poniekąd jest jego rola...przynajmniej ja tak robię jak jadę w "końcówce". Nie obrażaj się ;-)

Sądzę, że dlatego Radzik jechał z Ex Driverem.

@Ex Driver szkoda, że zrezygnowałeś, z reguły gdy grupa się rozjedzie czekamy na pierwszym skrzyżowaniu/zmianie kierunku, szczególnie przy rekreacyjnych ustawkach.

początek to jakieś nieporozumienie

Przepraszam, mój błąd, powinienem pilnować, aby nikt się nie zgubił. Na swoje usprawiedliwienie napiszę tylko, że była to moja pierwsza rekreacyjna ustawka i brakuje mi jeszcze doświadczenia.

Deklarowane tempo rekreacyjne nie miało z rekreacją wiele wspólnego.

Temat tempa rekreacyjnego wielokrotnie przewijał się na tym forum i jak widać każdy może mieć swoje zdanie.
Dzisiejsza średnia do Kazimierza, w zdecydowanej większości po asfalcie z jednym większym podjazdem, wyniosła 18,3 km/h.
We wtorek Pielgrzymka na trasie Lublin – Kępa Gostecka miała podobną średnią.
Wolniej to już tylko na wyjazdach rodzinnych…

Nie bardzo rozumiem za czym tak goniliście.

Tylko Magda i Piotrek zostali na nocleg w Kazimierzu, pozostali uczestnicy nie mieli takich planów.

Gratulacje dla organizatora za przygotowanie świetnej trasy i załatwienie ładnej pogody - chmury straszyły, ale ostatecznie na straszeniu się skończyło.
Co do tempa - mi ono odpowiadało, nie słyszałem też aby ktoś narzekał (a jeśli ktoś narzekał, ale po cichu, to sam jest sobie winien ), ale mi średnia wyszła 19.9 km/h, co biorąc pod uwagę dystans, ilość terenu i podjazdów, jest naprawdę niezłym wynikiem, i nazwanie tego tempem rekreacyjnym to lekkie nadużycie.

EDIT: Hmm, widać co licznik, to inna średnia .

EDIT: Hmm, widać co licznik, to inna średnia .

trzeba wziąć poprawkę na dojazdy od/do miejsca zamieszkania ;-)

trzeba wziąć poprawkę na dojazdy od/do miejsca zamieszkania ;-)

No ja daleko nie miałem - chyba czas popaść w samozachwyt, skoro udało mi się podgonić 1,5 km/h

Sławek, bardzo fajne fotki, nawet jakiś trzepak się pod Łukoilem załapał Bastępnym razem zostaw max 50 i będzie się świetnie oglądać
Monika, przeciągnij rurkę od bukłaka przez dolną szlufkę i odrobinę skróć, będzie wygodniej

Ja również bardzo dziękuję - szczególnie autorowi trasy. Nie doczekałem się na Was w knajpie w Mięćmierzu więc pojechałem odwiedzić znajomych w Kaziku, a potem już nie wracałem na miejsce zbiórki. Powrót początkowo czerwonym szlakiem, a potem różnie, m.in. przez Niezabitów i Wojciechów. Z Motycza wyszło 107 km.
Ciekaw jestem całej sytuacji z osami. To zdarzyło się gdzieś pod wiatrakiem?
W akademicką dyskusję o tempie nie będę się wdawał. Dla mnie było spore, ale nawet się z tego powodu cieszę.

Jedziemy w sobotę. Pisz Maciek ustawkę na niedzielę, chętni pewnie się znajdą.

Szkoda, że nie mogliśmy dołączyć. Po fotach widzę, że zebraliście mocną ekipę.

A może Maciek zrobisz/zrobimy jakąś ustawkę na niedzielę ? jak coś to wstępnie się piszę

Postaramy się powtórzyć Waszą trasę ale zapewne w mniejszym gronie bo już za późno żeby coś większego zmontować. Wcześniej niestety nie miałem dostępu do sieci i nie mogłem założyć tematu. Gdyby ktoś miał ochotę dołączyć to zapraszam o 9:30 na parkind przed Decathlonem.

Ciekaw jestem całej sytuacji z osami. To zdarzyło się gdzieś pod wiatrakiem?

Nie. W okolicy promenady - czekaliśmy akurat na kilka osób.

Sławek, bardzo fajne fotki, nawet jakiś trzepak się pod Łukoilem załapał Bastępnym razem zostaw max 50 i będzie się świetnie oglądać

Wrzuciłem z automatu to, co było na karcie ;-) Następnym razem będzie selekcja (w sumie czemu nie) i link do wszystkich fot dla zainteresowanych. W poniedziałek nie będę pstrykał (Monika się ucieszy :-P) :mrgreen:

Dziękuję za tak liczne przybycie na moją ustawkę. Taka frekwencja bardzo mnie zaskoczyła, co później miało swoje konsekwencje.
Pogoda rzeczywiście nam dopisała, ale nie miałem z tym nic wspólnego.
Trasa to efekt wycieczek z Jurkiem, z Endriu68 plus mieszanka szlaków: rowerowego i pieszego. Ja tylko połączyłem to w pewną całość. Fajnie, że się podobała.
Dzięki wszystkim za miłe towarzystwo