Darist, ale konstruktywna krytyka, czy wyrażanie wątpliwości, a to, a to co chrzanią autorzy owych komentarzy, to dwie różne sprawy. Polacy, niestety, znają się na wszytstkim, od ekonomii, przez stosunki społeczne, religioznawstwo, po medycyne i katastrofy lotnicze. I znają się tak dobrze, że w większości nie przetłumaczysz im niczego, ile byś tam w danej dziedzinie miał na przykład osiągnięć, czy jakiego byś nie miał wykształcenia. I dlatego ja właśnie wolę zwykle się pośmiać, zamiast próbować dyskutować z internetowymi ekspertami d/s wszystkiego.
Rozwiązania, o których mowa nie są abstrakcją wziętą z sufitu; nie ma z tego powdu rzezi na ulicach.
Natomiast z kontrapasami i tak będzie wesoło :-P . Z jednej strony rowerzyści jeżdżący nimi pod prąd, z drugiej kierowcy przeganiający na "ścieżkę", którą będą widzieli obok...