Yanq napisał(a):Sprawa wygląda u mnie tak: wróciłem z tych naszych pięknych gór - zimy za grosz! Teoretycznie zaczynam w piątek tygodniowy urlop ale nie ma sensu wracać na podhale - chyba, żeby wydać trochę pieniędzy bo im gorsze warunki narciarskie tym drożej. Negocjuję z rodziną dalszy bieg sprawy ale jeśli tylko będę w Lublinie (zrobię tak, żeby tak właśnie się stało) to z wielką przyjemnością pojadę z Wami! Wtedy dla mnie godzina nie ma znaczenia.Bardzo mnie to cieszy. Czy to już będzie ten trzeci raz? Bo kiedyś pisałem, do trzech razy sztuka :-P To tak w kwestii formalnej gubienia się na trasie :-o
Yanq napisał(a):Jak zapodasz zwłaszcza w terenie piąty bieg to może się zdarzyć :-P ale ma być leniwie więc postaram się tym razem trzymać Cię za koło - jakby co to może Damian jeszcze pomoże.Będzie bardzo leniwie. A żeby było jeszcze bardziej leniwie to zgodnie z sugestią zmieniam godzinę wyjazdu na 10.00 :-D
Jurek S napisał(a):Będzie bardzo leniwie. A żeby było jeszcze bardziej leniwie to zgodnie z sugestią zmieniam godzinę wyjazdu na 10.00Widzę Jureczku, że "Leniwe Czasowo Wyjazdy" opanowały dział wycieczek jednodniowych ;-)
mariobiker napisał(a):Do czasu, ale ciii... :lol: Nikt nie widział, nikt nie słyszał :-PJurek S napisał(a):Będzie bardzo leniwie. A żeby było jeszcze bardziej leniwie to zgodnie z sugestią zmieniam godzinę wyjazdu na 10.00Widzę Jureczku, że "Leniwe Czasowo Wyjazdy" opanowały dział wycieczek jednodniowych ;-)
Jurek S napisał(a):Popełnię OT w swoim poście, ale tak nostalgicznie wspomniałem sobie KFIAT-y, które ostatnimi czasy najpiękniejsza mocno zaniedbała.Nie martw się Jureczku jak tylko temperatury jeszcze trochę podskoczą KFIAT-y na pewno na nowo rozkwitną :-D
mraugorzata napisał(a):A ja chciałam przypomnieć, że niejaka Wanda w tamtym roku chyba we wrześniu pisała, że jeszcze do końca roku (wtedy 2013) zrobi ustawkę :roll: A ustawki jakoś sobie nie przypominam! :-PMówią, że przyroda nie znosi próżni, a jednak