JuraS napisał(a):chodziło chyba o tempo jazdy grupy i w innym przypadku o brak zmiany na prowadzeniu :-D .Pan oświadczył,że ma to w czterech literach i następnym razem jedzie solo :-> .
- no właśnie, dlatego kategoria solo:nikt do ciebie nie będzie miał pretensji, tylko ta samotność w nocy. Ale też można to pokonać, byle nie użalać się nad sobą. (Alleluja i do przodu :mrgreen:
darist napisał(a):A ja zastanawiam się nad sytuacją w PK3 - Piła:
(...) poziom agresji sięgnął prawie zenitu i pobiłam endriu68 słuchawkami od telefonu (...)
sytuacja była taka:- Eranis wyjechała godzinę wcześniej,
-co skrzyżowanie, jej grupka zastanawiała się gdzie jechać, a ja im jęzor pokazywałem,
-przed Piłą koledze z jej grupy zaczęło uchodzić powietrze, ja ich wyprzedziłem i źle pojechałem(jak starym starem kiedyś), oni za mną i kilometr mieli w plecy, a im znów język...
Oczywiście Eranis to przyszywana lube lanka- KUL-ówka, i zna moje żarty :-P, dlatego tylko słuchawkami o mało co, nie zarobiłem.