Ja myślę, że trzeba kontynuować ten znakomity rowerowy tydzień :-)
Trasa dystansowo i nawierzchniowo zbliżona do dzisiejszej - czyli ok. 40-45km plus dojazdy, szutry, drogi polne, leśne, asfalty, betonowe płyty, możliwe znikome ilości błota itp - wszystkiego po trochę. Kierunek mniej więcej taki - ścieżka, Dąbrowa, Prawiedniki, Czerniejów, Skrzynice, Głusk, Lublin.
Lampki brać, bo to jeszcze jednak maj i powrót może być w lekkiej szarówce. Sklepy po drodze może się i trafią, a może i nie, więc sugeruję zaopatrzyć w jakiś batonik, soczek czy co tam kto lubi.
Aha - może tak się wcinam kolejny dzień z rzędu, bo w sumie chętnych do poprowadzenia nie widzę - ale gdyby ktoś jednak chciał pojechać w zaproponowanym przez siebie kierunku, to ja nie widzę problemu, żeby odstąpić prowadzenie.