Będzie czas na ciepły posiłek, czy kroić chleb wzdłuż i pakować doń całą lodówkę

Tak to widzę :mrgreen:

Mam niepohamowaną chęć na te traskę. No nic, najwyzej odpadnę gdzieś w lesie :-D

Mam niepohamowaną chęć na te traskę. No nic, najwyzej odpadnę gdzieś w lesie

Z Jurkiem wszyscy docierają do mety :mrgreen:

Miałem Was odprowadzić kawałek ale warunki Damiana (ani za szybko ani za wolno), teren plus zapowiadana mżawka na jutro skutecznie mnie zniechęciły, tak, że poddaję się i odpuszczam, wiem "miętki" jestem :mrgreen: . Pokręcę coś po asfalcie samotnie po południu jak trochę przeschnie, ale jak zwykle życzę wyśmienitej zabawy :-) . Szerokości!

Miałem Was odprowadzić kawałek ale warunki Damiana (ani za szybko ani za wolno), teren plus zapowiadana mżawka na jutro skutecznie mnie zniechęciły, tak, że poddaję się i odpuszczam,

Nie wiem czemu ale przypomniała mi się bajka "Księżniczka na ziarnku grochu " :-P .

Nie wiem czemu ale przypomniała mi się bajka "Księżniczka na ziarnku grochu " :-P .

Hehe dobre :-), w każdej bajce jest ziarnko prawdy :mrgreen: , wiewiórki mi doniosły, że szykuje się całkiem spora ekipa, więc na pewno będzie fajnie ;-) .

Jak zapewne pamiętasz,kolego malinowy,zawsze udaje się nam znaleźć tawernę gdzie podają specyjały :-> .

Dokładnie o to samo miałem pytać. Czyli przyczepki z lodówką nie biere.

Ok, skoro tak się obawiacie tego terenu, to ominiemy go i do Niedrzwicy polecimy międzystanówką czyli DK19, a w Niedrzwicy odbijemy na Borzechów.

I jeszcze jedno - Juras próbował się wczoraj skontaktować z przeprawą promową, ale te numery telefonu, które znalazł są już podobno nieaktualne, dlatego jeśli do Księżomierza nie uda się nam skontaktować z przeprawą promową w Zawichoście, to pojedziemy przez most w Annopolu, bo coś mówią w TV, że na południu jest podwyższony stan wody w rzekach.

No to i ja się piszę :-)

Zapamiętajcie jak z asfaltem z Księżomierza do DK74, mam plan wybrać się tam na trening