A być może
Kupiłem od Arka oponki z dętkami. Jeden komplet odebrałem na "Roztoczu wiosną", drugiego nie mam kiedy. Jakbyś był tak uprzejmy, byłbym zobowiązany

Masz to załatwione

W Dylach jest sklep. Raz nawet kupowałem w nim izotoniki ;-). Nie wiem jednak w jakich godzinach czynny.

A o której godzinie w niedzielę musimy się wymeldować? Chciałbym jeszcze trochę pojeździć w niedzielę i nie wiem czy wcześniej muszę się pakować.

Skoro już jesteśmy przy pytaniach, to ja miałbym jedno - czy w najbliższej okolicy jest jakiś sklep w którym można by uzupełnić zapasy kiełbasek na grilla, izotoników, bananów itp, czy też trzeba wszystko przewidzieć i zaopatrzenie zrobić w Lublinie. Pytam tak na wszelki wypadek, gdyby na przykład się okazało, że integracja nieco nas poniosła ;-)

Ale integracja dopiero w sobotę wieczorem :-P bo chciałbym z kimś pojeździć :-D

Porozmawiałem z Panem. Taka sytuacja:
Są grille, jest miejsce na ognisko. Nie bierzemy żadnego węgla, Pan Marek wszystko ma (znaczy drewno na grilla i na ognisko).
Sklep jest czynny do 20.00 i jest dobrze zaopatrzony, a jak się skończy, to można nawiązać kontakt z Właścicielem sklepu i zakupić po godzinach ;-)
Oprócz sklepu jest masarnia. Jak w piąteczek złożymy zamówienia na coś na ognisko, to Pan Marek kupi i przywiezie podczas naszej nieobecności.
Śpiewać każdy może ;-)
Tak na szybko, co się dowiedziałem.
Ale jazda przede wszystkim ;-)

Irek, myślę że nie będzie potrzeby zbierania się rano, jak ktoś będzie chciał zostać.

Ale integracja dopiero w sobotę wieczorem :-P bo chciałbym z kimś pojeździć :-D

Widzę u Ciebie Jurku zatrważający brak wiary w ludzi :-(
Ja wierzę, że i pointegrujemy i pojeździmy. Wszystko z umiarem :-P
Ja też jestem chętna na niedzielne kręcenie po okolicy, bo tak z rana samochodem do domu :roll: ? Bez sensu.

Ja wierzę, że i pointegrujemy i pojeździmy. Wszystko z umiarem

O właśnie, brak zrównoważonych poglądów, same ekstremizmy się tu kręcą ;-)
Chwilę temu zgłosił się nasz Kolega Bartuś. Odgrażął się, że przyjedzie i zabierze ze sobą Holdena :-D

Chwilę temu zgłosił się nasz Kolega Bartuś. Odgrażął się, że przyjedzie i zabierze ze sobą Holdena :-D

A już myślałam, że będzie się można wyspać, zregenerować po całodziennym pedałowaniu podczas spokojnego snu ale widzę że nie ma no co liczyć.

(...)
Chwilę temu zgłosił się nasz Kolega Bartuś. Odgrażął się, że przyjedzie i zabierze ze sobą Holdena :-D

Są tam jakieś inne noclegi? ;-) :-P

Są tam jakieś inne noclegi?

Załapali się na miejsca stojące, koło sauny. Mówią, że im to odpowiada. Jak będą za bardzo rozrabiać to będziemy ich rozciągać końmi ;-)