Strony (4):    1 2 3 4   
KermitOZ   04-09-2015, 16:18
#21
Jurek S napisał(a):Może przy tak licznym odzewie należałoby postawić pytanie dodatkowe: Kto w ogóle chce jeździć na rowerze? :-P
Nic dziwnego, że w połączeniu z modleniem to już w ogóle chętnych nie ma, przynajmniej na tym forum Wink

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Mariobiker   04-09-2015, 19:33
#22
Jurek S napisał(a):Może przy tak licznym odzewie należałoby postawić pytanie dodatkowe: Kto w ogóle chce jeździć na rowerze?
[Obrazek: 5dd1620c03b3679b382c3e431fdd2de9.gif]

Oczywiście i to z wielką przyjemnością pojeżdżę popołudniu lub wieczorem.

"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
sztru   04-09-2015, 19:52
#23
jako świeżak napiszę tylko, że chętnie pojeżdżę.

tego szukałem od początku, na kilka(3) ustawek już udało mi się załapać - i wspólna jazda mimo pewnych swoich wad ma jednak więcej zalet z mojej perspektywy.
podziwiam i zachęcam do kontynuacji tych, którzy planują trasy, czują się odpowiedzialni na trasie i jeszcze mają siły to reklamować.

Jeśli chodzi o przyciągniecie amatorów, również tych anonimowych, z własnego doświadczenia powiem, że znajomość długości i przynajmniej powierzchownie trudności trasy może sporo pomóc. plus taka informacja jak fotki, lody, obiad, wracamy z wszystkimi - pozwala pomyśleć, że nie będzie to jechanie pod wynik czy średnią prędkość - bo tych którzy rzadziej i tylko rekreacyjnie jeżdżą te nie interesują.
makary   04-09-2015, 20:55
#24
Jak najbardziej chciałbym ustawek na tygodniu ale raczej po 20 lub później tak aby powrót był na ok 23-24 i najlepiej na południe od Lublina

Ps. kolego
Mariusz-Finch napisał(a):czy może biocialarki kupić ???

bateryjki w latareczce mam nawet mam mamukulator ale co to jest bocialarka (mam nadzieje że dobrze odmieniłem bo trochę się linczu boję Smile )
Ps2.
Mimo że nie mam bocialarki idę na rower pozdrawiam

Mój dziadek mawiał, że w szkole najważniejsze są dwa przedmioty - przysposobienie obronne, żeby nauczyć się strzelać, i historia, żeby wiedzieć, do kogo. A. Pilipuk - Reputacja 
Jurek S   04-09-2015, 22:12
#25
KermitOZ napisał(a):
Jurek S napisał(a):Może przy tak licznym odzewie należałoby postawić pytanie dodatkowe: Kto w ogóle chce jeździć na rowerze? :-P
Nic dziwnego, że w połączeniu z modleniem to już w ogóle chętnych nie ma, przynajmniej na tym forum Wink
No właśnie. Więc my nie gadamy tyle tylko po prostu jeździmy :-D

Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Yanq   06-09-2015, 02:05
#26
makary napisał(a):Jak najbardziej chciałbym ustawek na tygodniu ale raczej po 20 lub później tak aby powrót był na ok 23-24 i najlepiej na południe od Lublina
No właśnie ja też mógłbym dopiero późnymi wieczorami.

[Obrazek: button-2404-brown.png]


Nie oczekuj wzlotów, lecz trenuj upadki.
KermitOZ   07-09-2015, 22:09
#27
Jak widać chętnych na wspólne ustawki jest tak mało, że ich organizowanie i zgłaszanie tego na forum nie ma sensu. Chyba, że jest ich więcej i nie każdy napisał o tym na forum, ale jeśli ktoś nie ma śmiałości odezwać się na forum to na ustawkę pewnie tym bardziej nie przyjedzie. A tym, którzy się odezwali proponuję zacząć wrzucać ustawki, może przynajmniej we własnym gronie coś pojeździcie. Jak zaczynaliśmy z Rowerowym Lublinem to jak na jednym wyjeździe było 4-5 osób to już był tłum. I muszę powiedzieć, że takie kameralne wyjazdy były chyba najfajniejsze Smile Podsumowując: jak się odważycie i będziecie regularnie wrzucać posty to zawsze się ktoś trafi Smile A jak się nie trafi to trafi się następnym razem, w każdym razie i tak będziecie do przodu, bo nawet motywacja żeby wyjechać na solo będzie większa i kilometry się przekręcą. No cóż, szkoda, że tak mało osób się odezwało, a myślałem, że może ja coś zacznę robić tak raz na tydzień, ale widzę, że nic na siłę Smile

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
damian.s   07-09-2015, 22:39
#28
Sorry Grzesiek, ale czegoś tu nie rozumiem w Twoim ostatnim poście. Raz stwierdzasz, że skoro jest tak mało chętnych, to organizowanie ustawek na forum nie ma sensu. Kilka zdań później piszesz, żeby zakładać ustawki, to ktoś może przyjedzie, nawet sam myślałeś żeby zrobić ustawkę raz na jakiś czas. W związku z tym mam do Ciebie pytanie - czy jest jakaś minimalna ilość osób dla której opłaca się zakładać ustawkę? Może zamiast myśleć i pisać, że może bym zrobił ustawkę, po prostu zrób ją, jeśli masz czas, możliwość i ochotę. Raz przyjedzie jedna osoba, a raz dziesięć, przecież wiesz jak to działa. Bo w tym momencie cały ten temat jest trochę z nie powiem czego, jak słusznie już ktoś na samym początku zauważył.

[Obrazek: button-1421-black.png]
KermitOZ   07-09-2015, 23:46
#29
Tak jak napisałem tak uważam, każdy medal ma dwie strony Smile Zakładając, że liczymy na tłumy to nie ma sensu, bo takich nie będzie wnioskując po odzewie w dyskusji. Z drugiej strony warto robić ustawki, bo nawet jak się pojedzie samemu to się pojedzie, a jak już nawet się pojedzie we 2 to tym bardziej będzie sukces. Ja jeżdżę dosyć często, jak ktoś chce się przyłączyć to zapraszam, ale głównie na treningi Smile

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
mraugorzata   08-09-2015, 09:26
#30
Będzie trochę offtopowo (chociaż łączy się to z ustawkami codziennymi), ale nie mam pojęcia w jakim innym temacie można by poruszyć ten wątek.
Grzesiek napisał, że swoje pytanie kieruje do nowych użytkowników forum. Sęk w tym, że w tym roku nowych użytkowników jest jak na lekarstwo. Jedyną imprezą, na której widziałam całkiem sporo nowych twarzy był wspólny dojazd na Święto Roweru. Może warto zastanowić się co zrobić, żeby nowe osoby się pojawiały (o ile stowarzyszeni i niestowarzyszeni użytkownicy tego forum tego chcą). Rozmowy co zrobić toczyły się m.in. w Dylach, więc fakt, że nie ma odzewu na forum nie oznacza, że ludzie to olewają albo o tym nie myślą ;-) Taka jest specyfika tego forum, że raczej użytkownicy znają się w rzeczywistości i spotykają się na wspólnych wyjazdach/ustawkach, więc pewne kwestie bywają i tam przedyskutowane.
Ja mam dwie propozycje (które oczywiście można zignorować).
1) Większe zaangażowanie na facebooku.
Chodzi o to, żeby ludzie w szerszym stopniu dowiadywali się o wydarzeniach na forum. Warto w tym miejscu wspomnieć, że nie wszyscy "dawni" użytkownicy forum zaglądają tu regularnie. W przypadku ustawek można podrzucić jedno-dwa zdania z linkiem na fb, żeby informacja dotarła do fejsbukowych "lubisiów" forum. Dalej może ktoś udostępni, dzięki czemu dowie się o tym jakiś pan Iksiński (lub pani Iksińska), osoba, która o istnieniu RL mogła nawet dotąd nie wiedzieć.
Żeby pokazać, że coś się dzieje, warto również wrzucać na fb foty z wydarzeń, w których RL bierze udział (a nawet z codziennych ustawek). Owszem, są informacje o odbywającym się Pikniku Europejskim czy Święcie Roweru, ale już fotek jak RL się bawił na tych imprezach- brak. Tymczasem przeglądając profile np. Rowerowego Roztocza czy klubów 80rowerów widać, że coś się dzieje- są fotki plus kilkuzdaniowy opis co to było za wydarzenie. Taki szczegół, a myślę, że robiłoby to dobrą reklamę.
Jeszcze wracając do tematu fb- wczoraj pojawił się tam link do rajdu na Ukrainę. Właśnie- sam link bez choćby zdania typu "zapraszamy na wspólny wyjazd", bez próby zachęcenia, żeby ludzie pojechali. Owszem- klikną w link i znajdą potrzebne im informacje, ale kilka słów przecież można napisać na fb z dopiskiem "po szczegóły zapraszamy na forum".

2) Regularne ustawki codzienne (to raczej propozycja na kolejny sezon)
Podobno tak kiedyś było.
Chodzi o to, żeby zorganizować regularne popołudniowe ustawki, w których każdy mógłby wziąć udział, co tydzień, np. w środę. Rozmawiałam ostatnio z osobą, która zrobiła takie coś w Zakopanem swego czasu i aż zdziwienie brało jak ludzie czasami nie wiedzą od czego się zabrać przy jeździe na rowerze. Nowe osoby zadawały pytania typu: a co jak mi pęknie dętka itp. Dla osób z dłuższym stażem pytanie takie jest zabawne, ale dla takich, które kupiły rower na początku sezonu, żeby doturlać się nad Zalew może być poważne Wink
Można spróbować zrobić cykl takich ustawek na początku przez miesiąc, żeby zobaczyć, czy w ogóle ta inicjatywa ma szanse. Podawać informację, że tym razem spotykamy się tu i tu, mniej więcej trasę, co trzeba wziąć itp. Tak zupełnie dla laików. Coś w rodzaju otwartych treningów biegowych, które odbywają się co sobotę, ale w różnych miejscach miasta, na które każdy może przyjść i spróbować swoich sił ;-) Realizacja takiego pomysłu prawdopodobnie wymagałaby zaangażowania więcej niż jednej osoby, bo nie ukrywajmy- każdy z nas ma swoje zajęcia (nauka, praca, rodzina, hodowla jeży pigmejskich itp.). Gdyby ustalić z wyprzedzeniem "grafik", zgodnie z którym najpierw jedzie osoba A, w następnym tygodniu "przewodnikiem" będzie B itp. to myślę, że coś może by się ruszyło ;-) Być może warto się zastanowić nad jakąś trasą, po których dałoby się przejechać rowerem miejskim, żeby ci, którzy roweru nie mają, również mogli dołączyć.

A ponieważ rzucam pomysły, to żeby nie być osobą, która tylko wskazuje palcem co i jak, deklaruję wolę pomocy przy organizacji takich ustawek (jeśli znałabym termin z wyprzedzeniem, to mogłabym sobie tak zaplanować inne rzeczy, że znalazłabym czas).

Rzecz jasna poddaję to pod dyskusję i czekam na krytykę ;-)

Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Strony (4):    1 2 3 4   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.