W listopadowej MK nas nie zabraknie ;p, trzeba dogadać kwestię kamizelek, bo ludzi do obstawek nie trzeba szukać...
Tłum ma to do siebie że pójdzie za przywódcą, lub stanie jak wryty
) - psychologia społeczeństwa i zachowań stadnych. Ludzie potrzebują przywództwa, na masie będą to osoby w kamizelkach - i nie odbierać Nas negatywnie, jedziemy spontanicznie nikogo do niczego nie zmuszając, raczej zapewniając bezpieczeństwo i dodając otuchy, pewności tym niezdecydowanym Osobom....
Jeśli MK zrobią się naprawdę duże postaram się przynosić krótkofalówki dla dobrej komunikacji początku i końca peletonu... (spowalnianie przodu, podganianie tyłu, etc....)
Pozdrawiam.