Myślę, że powitanie wiosny i otwarcie sezonu rowerowego jest ok

A jakaś szersza koncepcja? Drugie topienie Marzanny? Odwiedzenie jakiegoś charakterystycznego miejsca? Dajcie coś więcej bo nie bardzo to czuję.

Mam jeszcze taki pomysł na jakiś miesiąc, kiedy będzie już jaśniej wieczorem. Moglibyśmy zrobić Masę promującą bike polo. Można by pojechać na boisko, tam np. qavtan powiedział by parę słów o grze i chłopaki z Bike Polo Lublin zrobili by jakąś kilku minutowy mecz pokazowy i potem wrócilibyśmy pod ratusz.

Mariox się nie zgodzi, bo swego czasu wrzucał dużi newsów o bike polo na profil RL, a Kaftan miał problem żeby w zamian na ich profil wrzucić jednego. Także chyba niewarto

My z Bike Polo może będziemy się pojawiać na Masie ot tak, przed i po promując.
Byłoby nam miło, gdyby Masa zakończyła się na naszym boisku i moglibyśmy grać z chętnymi (zależałoby nam pewnie przed jakimś turniejem).
Ale naciskać nie będziemy, Masa kończy się zwykle o 19:30, a żeby było o tej godzinie jasno i powiedzmy do 20:30 to będzie kwiecień-sierpień?

To mogłoby się wpisać w jakąś całą serię Mas rowerowej typologii, każda Masa dla innego sportu rowerowego?
Na Masę Bike Polo można by przystroić swoje koła w osłony ;-)

Marcowa masa przesileniowa, bo jest równonoc, bo przesilenie?

A rozważaliście, żeby Masy były imieninowe? W dzień każdej masy są imieniny, na forum często są wątki, że społeczność RL składa życzenia forumowiczom, może takie masy imieninowo/urodzinowe? Może ktoś by przywiózł tort albo cukierki ;-)

Nie pamiętam dokładnie sytuacji z wymianą newsów na fanpejdżach, ale możliwe, że coś takiego było.

Uważam, że każdy pomysł jest dobry i warty przedyskutowania. Dobrze aby były to pomysły spójne z jakąś szerszą koncepcją trasy przejazdu, atmosfery oraz ewentualnych strojów i ozdób rowerów. Tematykę rozpoczęliśmy od powitania żaków i przejechaliśmy koło lubelskich uczelni. Podczas zadusznej odwiedziliśmy Ghost Bike i przejechaliśmy koło 3 cmentarzy. Na słodkiej była zbiórka i promowaliśmy w centrum akcję Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę i odwiedziliśmy główna siedzibę organizatora akcji. Świątecznie przystrojona MK odwiedziła szopkę. Karnawałowa była sposobnością do radosnego przejazdu trasą 3 Dychy do Maratonu. Lutowa przejedzie szlakiem pamięci Żołnierzy Wyklętych. Na planowaną trolejbusowej Ex-Driver obiecał nieco zapoznać nas z historią lubelskich trolejbusów.
Wychodziło całkiem fajnie, a spójny pomysł bardzo ułatwia promocję. Własnie dla tego ciągnę was za języki. Padł pomysł wiosenno-przesileniowy ale dajcie jakąś szerszą wizję.

A co jeśli ktoś bardziej niż wiosnę i lato lubi jesień? Poprzez temat typu powitanie wiosny/przesilenie wiosenne może się poczuć wykluczony z uczestnictwa ;-)

Może jednak w tym temacie niech wypowiadają się osoby, które popierają MK i czynnie w niej uczestniczą? :mrgreen: Krytykować to każdy potrafi ;-)

Mam nadzieję, że to będzie np. wiosenna, ale nie 'wielkanocna'.

Nie jestem stałym bywalcem Masy, ale nie podoba mi się zagarnianie tego wydarzenia dla konkretnych grup zainteresowania.

Serio polecam takie nazwy, które są otwarte i zapraszają jak najwięcej osób.

Jeśli jakaś grupa chce sobie organizować przejazdy rowerowe w konkretnym terminie, w konkretnym temacie, to niech nie nazywa tego Masą Krytyczną.

Tylko, że MK w Lublinie prawie zanikła - teraz dzięki ich tematyce, nowej stronie na FB powoli przybywa uczestników. Uważam, że kiedy na MK będą przyjeżdżały tłumy to rzeczywiście będziemy przypominać pierwotną ideę MK i nie będą potrzebne tematy zastępcze.

Tylko, że MK w Lublinie prawie zanikła - teraz dzięki ich tematyce, nowej stronie na FB powoli przybywa uczestników.

Czy myślisz, że gdyby nie było mas tematycznych, a jedynie stronka na FB i promocja to nie byłoby tyle ludzi na MK? Ja myślę, że bez tematycznych byłoby dokładnie tyle samo. Nie wierzę, że ktoś przyjeżdża na MK dlatego, że może się w coś przebrać, albo dorobić do tego jakąś ideologię. Jak ktoś chce i wie o MK to pewnie i tak na nią przyjedzie. Podejrzewam natomiast, że w pewnych przypadkach (niefortunnie dobrany temat) ludzie nie przyjadą na MK, bo nie będą chcieli być utożsamiani z tym tematem. Sądzę też, że w przypadku MK, na którą jest wskazanie przebrania się w okolicznosciowy strój część osób także zostanie odstraszonych. Dlatego, że będą wstydziły się tego, że one tego stroju akurat nie mają lub dlatego, że w ostatniej chwili okaże się, że mogą być na Masie, ale właśnie nie mają stroju, więc uznają, że tak to nie można uczestniczyć / głupio uczestniczyć / gorszy sort Oczywiście nie mówię, że to będzie reguła itd, to pewnie marginalne przypadki, ale należy brać pod uwagę, że mogą wystąpić. Proszę o chłodną ocenę, a nie upieranie się na siłę, że Masy tematyczne zwiększają frekwencję.