Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: [30.10, g.18] Plac litewski - Masa krytyczna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
nie wiem dlaczego przezywacie kolesia na raclawickich.kto byl z przodu ten wie jak bylo,a wywody ludzi, ktorzy nawet nie widzieli jak to sie zaczelo pozostawie bez komentarza... racja jest po naszej stronie i tyle.co do porzadkowych lub jak kto woli "ludzi w kubraczkach" : podjalem temat przed masa jednak zadnego odzewu nie bylo.uwazam ze mozecie sobie darowac slowa krytyki co do zabezpieczania przejazdu, bo w tym miesiacu nic w tym temacie nie bylo zorganizowane.jechalem w kamizelce jako zwykly uczestnik masy - tak samo jak inni.najlatwiej jest przyjsc na gotowe,a potem krytykowac. ohy, ahy, fochy i pretensjonalna postawa, w sytuacji kiedy nie uczestniczycie w zorganizowanej akcji, gdzie placice skladki i mozecie czegos wymagac sa dla mnie conajmniej smieszne. kazdy moze pomoc, zalozyc kubraczek i wyniesc z calego przedsiewziecia satysfakcje, ze zrobil cos pozytecznego.wygodniej jednak rozwodzic sie nad krytyka. szkoda ze jak trzeba zebrac dupe w troki, skonczyc gadac a zaczac dzialac, to juz nie ma komu...

shame on you
nie napinajcie się tak jeden przez drugiego ;p
nie było mnie ale wnioskuję że jedyną bolączką była mała liczba "porządkowych" - masa to kolumna, na światła zwracają uwagę prowadzący - ludzie z tyłu po prostu jadą przyklejeni nie panikując na skrzyżowaniach - tutaj powinni stać "kamizelkowi" Smile) (widział ktoś żeby wagony długiego składu zatrzymywały się przed semaforem bo światło już czerwone ;p)
Druga sprawa - czyżby początek nie oglądał się do tyłu na urywających się ludzi ;>, może brakowało lotnych którzy skakali by do przodu spowolnić i zacieśnić grupę.
Wymuszanie pierwszeństwa na kierujących carami :mrgreen: - proponuję zobaczyć stare filmy z US ;p i paraliż skrzyżowań, były akcje gdzie kolumna wbijała się na skrzyżowanie blokując już jadących kierowców ;p - w masie siła ....

PS. co fatk to fakt trzeba kupić kamizelki i poprzedniego dnia lub w innym terminie przed masą przejechać się grupką porządkowych po trasie i porozdzielać obowiązki...

Pozdrawiam.
Wanderer, żeby nie było, że czepiam się porządkowych :-P ; wypowiedziałem się w sensie, że nic nie ustaliliśmy i trochę jakby zapomnieliśmy o pomyśle, który sprawdził się poprzednim razem. To miałem na myśli. Widziałem, że porządkowi próbowali coś robić i starali się - ale właśnie zabrakło chyba jakichś ustaleń w tej sprawie.
Panowie wrzućcie na luz, bo atmosfera się zagęszcza. Nie ma co bić piany tylko zastanowić się jak przygotować się do następnej masy, żeby była lepsza od poprzedniej, a każda następna, lepsza od tej która była miesiąc wcześniej. Chodzi o to by wypracować pewien schemat, który by nam posłużył. Jadąc na Masie świadomie lub mniej świadomie naruszamy przepisy PoRD m.in. Art16, Art32, Art33. I nie ma co roztrząsać czy łamiemy te przepisy w w 5% czy 15%.
Aby Masa była legalna to musi spełniać Art.65-65i PoRD (Wykorzystywanie dróg w sposób szczególny) zastanawiałem się czy nie dotyczy jej jeszcze ewentualnie ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych z dnia 20 marca 2009 r. (Dz.U. 2009 nr 62 poz. 504). Lekko wczytując się doszedłem do wniosku, że nie Wink
Jak chcemy legalnie to musimy spełnić warunki w zawarte w podanych artykułach. Ale czy chcemy? To się kłóci z ideą Masy. Wybór należy do Nas.
Ja ze swojej strony proponuję następujące rozwiązania:
- wyjazd z placu zamkowego wyłącznie w momencie, gdy dla samochodów zapala się sygnał czerwony.
- osoby w odblaskowych kamizelkach zabezpieczają przód, tył oraz lewy bok kolumny,
a na lewoskrętach koniecznie! osłaniają prawy bok kolumny, przy małej ilości takowych osób mogą porzucić w tym wypadku lewą na korzyść tej prawej Wink (problem tylko czy się przemieszczą sprawnie na prawą tu trzeba by zrobić ich uprzywilejowanymi Wink
- staramy się ruszać zwartą kolumną z pod świateł i nie rozrywamy kolumny, gdy zapali się czerwone. (Na Głębokiej-stacja paliw było gdzie poczekać na resztę, ale takie sytuacje są rzadkością, więc rozrywanie jest nieuzasadnione z technicznego punktu widzenia i tylko o takim mówię-piszę.
- dla ułatwienia można byłoby tak zaplanować trasę aby lewoskręty były bezkolizyjne co zapewniałoby większe bezpieczeństwo rowerzystów (służę pomocą z racji zawodu Wink

Resztę dopiszę wieczorem w tym poście, muszę wychodzić. Ewentualnie pomysły przerzucę do właściwego wątku.
Odnośnie zlotu moto organizowanego przez Riders Pub przy 3 Maja to faktycznie, przejeżdżało się na czerwonym, z tym, że byli "blokerzy" skrzyżowań, którzy uniemożliwiali wjazd autom, które miały w tym momencie zielone światło. A odnośnie przejazdu moto to był on w tempie masy krytycznej Smile Pod Galerią Centrum się spotkaliśmy, bo akurat grupa moto ruszała :] Przepraszam, że nie mogłem być na masie krytycznej, ale do końca miałem dylemat czy wybrać masę moto czy masę rowerów Tongue Choć na pewno w masie rowerów było zabawniej i dużo więcej młodych ludzi Smile Pozdro!
Rider's Pub prowadzi mój kolega, będe go naciskal w sprawie filmiku
Czyli mieliście tak samo jak było na masie krytycznej w zeszłym miesiącu. W ogóle nie wiem o co się spinać każdy był organizatorem i każdy mógł zablokować skrzyżowanie, ale nie było to ustalone w tym miesiącu. We Wrześniu to było tylu porządkowych, że czasami nie miałem co robić mimo, że też pomagałem, ale masa była niesamowicie płynna. Ja trochę odczułem, że w tym miesiącu, było trochę mniej przyjaźnie.

Na koniec małe sprostowanie jeśli mówię, że np to i to mi się nie podobało to nie piję do nikogo tylko zwracam na coś uwagę, więc peace Panowie :mrgreen: .

Pozdrawiam
Czy w kupie jest siłą można określić wpuszczając w nią rozpędzonego załadowanego TIRa... Myślę że kilka sekund uświadomi taką siłę. Mały samochód pewnie poradził by sobie z grupką 10-20 rowerzystów. Co parokrotnie już miało miejsce na świecie. Współczesne życie jest bardzo frustrujące, więc się nie zdziwię jeśli się trafi jakiś poirytowany koleś. Kiedyś na masie już była taka akcja. Jeden z kolegów został uderzony samochodem. Lekko bo lekko ale mimo wszystko.

W Polsce cześć przepisów jest absurdalna, inne prawie niewykonalne lub zależne od grup społecznych (dziwne żeby student miał kilkaset tysięcy złotych na legalne oprogramowanie z którego korzystać musi) ale jazda na czerwonym świetle to jedna z podstawowych i moim zdaniem bezkompromisowych rzeczy. Zwłaszcza jeśli przed skrzyżowaniem stoją inne pojazdy. Coś w stylu nie kradnij ale ruchu drogowego. Masa zawsze jest złem ale może być mniejszym lub większym. Ja wolę to mniejsze.

Żeby rozwiać niejasności dot. kolumny... Kierujący pojazdem w kolumnie pojazdów ma obowiązek stosować się do przepisów ruchu drogowego. Takie pytanie i odpowiedź jest na testach na prawo jazdy. Nie mam prawa jazdy więc nie znam wszystkich przepisów ale ten jest chyba całkiem jasny.

Nie rozumiem jakim zagrożeniem jest stawanie na czerwonym, natomiast wiem że przejazd jest wielkim zagrożeniem.

A dla tych co porównują z samochodami stojącymi n skrzyżowaniu... Jeśli stoisz na skrzyżowaniu to oczywiście możesz z niego zjechać. Nie możesz natomiast na nie wjechać. O to jest cały spór.

Po odbytych na tym forum debatach na temat jeżdżenia po chodnikach zmieniłem trochę swoje nastawienie na bardziej przepisowe... Widzę że bezcelowo bo tu jestem namawiany do łamania przepisów. Bo tu jest wielki cel, a tam jeżdżę sobie dla przyjemności.

Zatem leję na wielkie cele i zostaje przy swoim. Jeśli moja idea nie pasuje to ja odpuszczam masy. Nie mam zamiaru się kłócić i nie mam zamiaru jeździć na czerwonym świetle bo jestem w kupie, a wkupie siła. Może po prostu wyrosłem już z mas i rowerowej anarchii.
Zadam krótkie pytanie, chciałbyś aby kolumna która wjechała na skrzyżowanie na zielonym, "porwała się" gdy zapali się czerwone?

Pozdrawiam
Na Masie wrześniowej 'porządkowi' po prostu się czuli, bez żadnego 'dnia przed' z przydzielaniem funkcji, wg. mnie to niepotrzebne, trzeba się ogarnąć na przyszłość i tyle.

Rundki na pl. Zamkowym - pomyłka, na końcu było więcej głosów negatywnych.
Jeżeli podnosimy rowery, to może jednak tradycyjnie na końcu pod Ratuszem.

Kuba napisał(a):Czy w kupie jest siłą można określić wpuszczając w nią rozpędzonego załadowanego TIRa...
[...]
Masa zawsze jest złem ale może być mniejszym lub większym.
Jeżeli auto nie ruszy na zielonym, bo będzie skutecznie zblokowane, to nikogo nie potrąci.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13