marcin0604 napisał(a):Kawa be? No o czekam tera na posta Sylwii, hehe 8-)
Dobre, nawet jeszcze nie doszłam do Twojego posta Marcinie, a już wiedziałam, że muszę się wypowiedzieć :mrgreen:
Ja jestem totalnie uzależniona od kawy :mrgreen: I pije ją tylko z mlekiem, co niekoniecznie jest dobrym połączeniem, ale są też różne wersje... to jak z masłem i margaryną...
I co ciekawe - kawę pijam wyłącznie poza domem :mrgreen: Jak wchodzę do pracy, to zanim włączę kompa już się gotuje woda na kawę... I ten zapach... ech nie mogę sobie tego odmawiać :mrgreen:
Patrz podpis :mrgreen:
Mleko krowie - przerabiałam ten temat kiedyś w kwestii kotów. I tak jak z kotami tak samo z ludźmi - są ludzie wrażliwi szczególnie na laktozę i są tacy, którzy ją bardzo dobrze tolerują. Duży wpływ na to ma szczególnie przyzwyczajenie. Jeśli od małego pijemy mleko, wszystko powinno być w porządku, bez większego wpływu na nasze trawienie. Także jestem zwolennikiem picia mleka i spożywania wszelkich przetworów, bo wydaje się, że korzyści jest wiele... Inną rzeczą jest to, że produkty te coraz mniej mają z prawdziwym mlekiem wspólnego... Jakiś czas temu dane mi było u znajomych na wsi napić się mleka takiego prosto od krowy, zjeść kromkę swojskiego chleba z zsiadłym mlekiem i prawdziwym masłem i mimo to, że w dzieciństwie nienawidziłam takich rzeczy to wtedy stwierdziłam, że w życiu czegoś lepszego nie jadłam :-)
Jak coś napisałam nie tak np. o laktozie to niech mnie ktoś poprawi.