matlublin1996 napisał(a):Jak wezwać pomoc, gdy nie wiemy gdzie jesteśmy ( :?: jakieś pole, las, do okoła nie ma żadnych zabudowań, żadnej drogi :?: )?
A właśnie, po upadku czasem ma się wstrząśnienie mózgu i można nie wiedzieć zupełnie, gdzie się jest. Sam miałem kiedyś taką sytuację i to w nocy. Koszmarne uczucie.
Moim zdaniem powinno się zwrócić uwagę na wyposażenie apteczki rowerowej.
Powinno się określić priorytet działania w sytuacji gdy poszkodowany ma obrażenia różnego typu.
I w ogóle nie zakładać że mówi się jedynie do udzielających pomocy (jak to ma miejsce w większości szkoleń), ale też do samych poszkodowanych i zwrócić uwagę na to jak powinni zachować się po wypadku.
Jeśli chodzi o tematykę: Otarcia, wbicie się różnych przedmiotów (druty, kolce), poparzenia słoneczne, wychłodzenia, skręcenia nadgarstków, wybicie palców, a nawet co robić jak mucha była wyjątkowo wredna i oko nas piecze już pół godziny a nie mamy wody
Chociaż o sytuacjach które prawdopodobnie się nie zdarzą (krwotok z ucha) też trzeba coś powiedzieć...