Po raz drugi na tym forum wypowiadam się o "sklepie" o ile to "coś" można nazwać sklepem. Niestety mój ton ani opinia w tym temacie nie uległa zmianie. Dziś miałem awarie tylnego haka. W związku z tym, że jest to GT OUTPOUST od razu należało udać się do dystrybutora tej marki, czyli w tym wypadku Wilex, bo jak powszechnie wiadomo jest problem z tą marką w Lublinie. Dzwonię więc do mojego sprzedawcy, całe szczęście byłego sprzedawcy, gdyż był to mój ostatni kontakt z tym dystrybutorem rowerów na rynek lubelski - pytam o hak do GT Outpousta, a w słuchawce słyszę:
"Było jakieś zamówienie na haki ale nie doszło do realizacji"
Wiec dopytuję:
"Czy jest możliwość zamówienia/sprowadzenia tegoż haka, ile to by trwało, jaki byłby koszt, a słyszę:
"Nie wiem"
zadaję więc tzw "pytanie pomocnicze"- jestem zainteresowany zakupem tego haka właśnie u was, czy jest to możliwe??
odpowiedz sprzedawcy:
"Nie wiem"
Puentując więc, aby mieć 100 a nawet 1000 procent pewności, że człowiek z którym rozmawiam jest kompetentny i kumaty na tyle, że wie co mówi pytam:
"Zamówicie dla mnie ten hak?"
Odpowiedź niestety nie uległa zmianie, po raz kolejny usłyszałem:
"Nie wiem"
Nasuwa się więc pytanie:
Czy ten człowiek z którym rozmawiałem wiedział cokolwiek??
Odpowiem wam na to pytanie drodzy czytelnicy:
Myślę, że pies będący na grubym łańcuchu i szczekającym z budy posiadał większą wiedzę na temat rowerów niż mój dzisiejszy rozmówca
Finał sprawy był taki, że rower wylądował w serwisie "BIKE BOYS" na ul.Glinianej 60, tamtejszy sprzedawca/serwisanta nie widział większego problemu w tym, aby doprowadzić rower do stanu używalności.Więc po raz kolejny stwierdzam: omijajcie z daleka pseudo-sklep Wilex, polecam Bike boys-ów- miło, niedrogo i profesjonalnie. I czuć w powietrzu miłe podejście do klienta- Gliniana 60, pamiętajcie :thumbsup: