KermitOZ napisał(a):Dlaczego Chełm może jechać 3 dni 400km i kolejne 3 dni 400km wracać a Lublin trzepie 320 km w 4 dni?
1) RL robi pielgrzymkę dla większej (105) grupy osób
2) Według Jurka wiek od 12 do 70 lat
3) Bez samochodu technicznego i z bagażami na rowerze
4) Malownicze trasy również polnymi drogami a'la Jurek :mrgreen:
Ot i cała tajemnica :-D
Liczę na duże grono odprowadzających :mrgreen:
Trochę tęsknię za takimi kameralnymi wyjazdami (10-15osób), ale jest to kwestia wyboru i zapotrzebowania. A zapotrzebowanie duże :-D .
Być może w przyszłym roku zrobimy dwie opcje: grupę standard i szybszą, które spotkałyby się w ostatnim dniu na wjeździe do Częstochowy. Mówiliśmy o tym przy poprzedniej pielgrzymce, ale nie wyszło.
Według mnie 4 dni to max. dla trasy Lublin- Cz-wa, dłużej się nie da jechać rowerem na tej trasie. Osobiście też byłbym za 3 dniowym rozkładem.Jednak jeden dzień więcej-nie może zepsuć indywidualnych zapotrzebowań. Tłumaczę to sobie ,że lepiej jest zrozumieć sens pielgrzymowania, intencji i wewnętrznego zintegrowania się i wspólnych przemyśleń. Nie ważne jak długo i jak szybko sam potrafisz jechać na 2 kółkach- ważne jest , czy ktoś wytrzyma z tobą tą jazdę , czy szybką , czy też dłuższą. Najważniejsze jest by owoce pielgrzymki były widoczne i zabiły głupią modę na odwracanie się od NASZYCH KORZENI.
Jakub.P napisał(a):Dzwonił do mnie Piotrek i dostałem informację, że dojechali do pierwszego przystanku
I... koniec przekazu :?:
Zatarł się już ktoś na dzień dobry? jedzie jakiś artysta na jubilacie, tudzież wigrusie?, są w grupie osoby kompletnie nieprzygotowane na wyjazd?, obyło się bez spawania elementów napędowych?
Jakieś kapcie, popękane szprychy, obręcze, pozrywane linki hamulca, przerzutek ?