Witam!
Byłem i przynajmniej część tej jazdy widziałem. Robiłem głównie ogony, moja max. prędkość to 31 km/h, dystansu nie pamiętam. Odpadłem w Zemborzycach, ale nie żałuję wyjazdu, mimo , że tempo było nie moje. Zrobiłem kilka zdjęć grupowych przy LKJ-ocie, bo później nie było szans nim sprzęt wyjąłem, to chłopaki robili za "znikający punkt" (chyba bali się aparatu? :-D ) . Wrzucę je jak się dowiem gdzie i jak je można podać czyli doczytam na forum :-) . W sumie startowało nas 6, Wojtek (chyba, jak pomyliłem imię to przepraszam) odłączył się na tamie, ja jak mówiłem w Zemborzycach, a cała reszta peletonu w ilości sztuk 4 pocięła dalej.
Pozdrawiam
Tegwoj
Ps.
Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie, i przepraszam trenujących za spowalnianie tempa.
T.