i do następnego. Jutro hehehe :-)

:-)

A już miałem was kląć za to że dzisiaj o godzinę wcześniej pocisneliście. Ja się spieszyłem do lublina, ale jak się okazuje po waszej średniej to dobrze, że nie zdążyłem :mrgreen:

Witam!
Byłem i przynajmniej część tej jazdy widziałem. Robiłem głównie ogony, moja max. prędkość to 31 km/h, dystansu nie pamiętam. Odpadłem w Zemborzycach, ale nie żałuję wyjazdu, mimo , że tempo było nie moje. Zrobiłem kilka zdjęć grupowych przy LKJ-ocie, bo później nie było szans nim sprzęt wyjąłem, to chłopaki robili za "znikający punkt" (chyba bali się aparatu? :-D ) . Wrzucę je jak się dowiem gdzie i jak je można podać czyli doczytam na forum :-) . W sumie startowało nas 6, Wojtek (chyba, jak pomyliłem imię to przepraszam) odłączył się na tamie, ja jak mówiłem w Zemborzycach, a cała reszta peletonu w ilości sztuk 4 pocięła dalej.

Pozdrawiam
Tegwoj

Ps.
Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie, i przepraszam trenujących za spowalnianie tempa.
T.

hock: Cóż za tempo!
Jak zmienię oponki to spróbuję się kiedyś do Was podłączyć :-)

Dzięki chłopaki za wspólną jazdę. Wspólnymi siłami zrobiliśmy kawał dobrej roboty. Była to moja pierwsza ustawka i już nie mogę się doczekać następnej :mrgreen: . Pozdrawiam :-)

To ja z racji funkcji podsumuję. Proszę tego typu ustawki hock: wpisywać w dziale:
Sportowo / Treningi szosowe / Treningi MTB, żeby nie przestraszyć tych co chcieliby wybrać się rekreacyjnie :-D

To ja z racji funkcji podsumuję. Proszę tego typu ustawki hock: wpisywać w dziale:
Sportowo / Treningi szosowe / Treningi MTB, żeby nie przestraszyć tych co chcieliby wybrać się rekreacyjnie :-D

- Jurku, kto miał się już pojawić to się pojawił !! i taki wpis nikogo nie odstarszył,a Ci, co "rzeźbią" :evil: :evil: i puste posty nabijają zastanawiając się od ...wielu m-cy nie zwracają uwagi na takie wpisy bo sami szukają zaintersowania na forum swoją osobą /a właściwie swoim wpisem/, bo takich też zauważyłem kilka osób ...
Pozdrawiam
Mariusz

Ale zwróć uwagę Mariusz, że dwie osoby się odłączyły. Nie chciały dalej jechać... czy stwierdziły, że nie ma sensu?
Na wyjazdach rekreacyjnych wszyscy wracają razem ;-)

Ale zwróć uwagę Mariusz, że dwie osoby się odłączyły. Nie chciały dalej jechać... czy stwierdziły, że nie ma sensu?
Na wyjazdach rekreacyjnych wszyscy wracają razem ;-)

- z tego co czytałem to "odpuścili" bo nie wytrzymali tempa ...
Pozdrawiam

- z tego co czytałem to "odpuścili" bo nie wytrzymali tempa ...

Nie chciałem tego w ten sposób ujmować :-D ale to właśnie sugerowałem. Czyli... :mrgreen: