Też zdecydowanie jestem za zatrzaskowymi, aczkolwiek nie raz leżałem na początku

głównie przy okazji dojeżdżania i zatrzymywania się przy przejściach na czerwonym, zapomniałem, że jestem wpięty i piękny upadek na bok, komicznie to wyglądało. Po paru dniach robisz już to intuicyjnie. Zatrzaski dają moc głównie przy podjazdach i masz pełną kontrolę nad rowerem niezależnie od warunków/terenu.
Ja posiadam 540 od Shimano. Nie polecam 520 (plastikowa nakrętka-problem przy konserwacji). Na alledrogo możesz kupić używkę w dobrej kondycji/cenie.