Strony (6):    1 2 3 4 5 6   
mariox   11-01-2014, 20:22
#41
Niestety, Kolegom szkoda było wysupłać po 18 zł na zestaw trzech rodzajów czekolad Wink. Trudno,, może innym razem ;-)
Wiatr był rzeczywiście bardzo męczący, ale w sumie bywało gorzej, więc jakoś dojechaliśmy. Fajna wycieczka, a marudzić aż tak bardzo jak Jurek pisze, nie zamierzam :-P.
Niemniej jednak, jak ktoś nowy się podłączy pod jurkową ustawkę i nie zna okolic, niech się trzyma czyjegoś koła i ma na baczności ;-).
Parę fotek zrobiłem, trasę też zarejestrowałem:
TRACK
FOTKI
Szczególnie polecam dwie ostatnie fotki. Na nich Mariobiker instruuje, jak zrobić sobie słitaśna focię w sytuacji, kiedy pod ręką nie ma łazienki z lustrem :mrgreen:
Dzięki Wszystkim za wspólną jazdę a Koledze Arkoniemu również za zajechanie po mnie i odprowadzenie pod same drzwi Wink

Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Danielw78   11-01-2014, 20:34
#42
Po drodze do domu mijałem KermitOZ'a, z wiatrem jechał :mrgreen:

editSmile szosą

www.strava.com/athletes/3665850
Jest źle gdy nie jeździ się Big Grin


Mariobiker   11-01-2014, 21:09
#43
mariox napisał(a):Szczególnie polecam dwie ostatnie fotki. Na nich Mariobiker instruuje, jak zrobić sobie słitaśna focię w sytuacji, kiedy pod ręką nie ma łazienki z lustrem
Ma szczęście zawsze można liczyć na Marioxa. Teraz mam 2w1 :mrgreen:

"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Yanq   11-01-2014, 21:39
#44
Jurek S napisał(a):Czym się różni 6 C w styczniu od 6 C (a czasem mniej) w październiku? A jednak w październiku jeszcze niektórzy jeżdżą, a w styczniu już nie :-P

Odpowiem za siebie: W piątek wieczorkiem musiałem wyskoczyć na pocztę główną - pojechałem oczywiście rowerem i... tak zmarzłem (pewnie ciuchy/buty mam nie najlepsze) przez ten wiatr który jednak dziś był znacznie, znacznie słabszy, że stwierdziłem, że ten dystans, w tej temperaturze i znając już trochę Wasze tempo niesie ryzyko, ze mogę nie czuć pełnego komfortu. Jednak nie znaczy to, że w styczniu się nie jeździ! :-P

[Obrazek: button-2404-brown.png]


Nie oczekuj wzlotów, lecz trenuj upadki.
KermitOZ   11-01-2014, 21:50
#45
Danielw78 napisał(a):Po drodze do domu mijałem KermitOZ'a, z wiatrem jechał :mrgreen:
Dobrze skojarzyłem że to Ty Smile Rano biegałem, więc po południu na spokojnie 1,5h z Dawidem sobie polecieliśmy, bo jutro ma być lipa ;/

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Zdzisław   11-01-2014, 21:54
#46
Wczoraj około godziny 13:30 wracałem do domu i na ul.Kasprowicza tak dmuchnęło bocznym wiatrem,że zwiało mnie do rowu.
Na szczęście nic poważnego mi się nie stało,jedynie ucierpiały spodnie.
A dziś było dużo lepiej niż wczoraj,jedynie co mi przeszkadzało,to to,że jadąc do Borzechowa jechałem pod wiatr,ale za to z powrotem miałem już z wiatrem,nie mówiąc już o małym incydencie który przydarzył mi się w Matczynie,gdzie kierujący samochodem osobowym w perfidny sposób zajechał mi drogę i o mały włos nie doszło do nieszczęścia.
Mariobiker   11-01-2014, 22:33
#47
Zdzisław napisał(a):Wczoraj około godziny 13:30 wracałem do domu i na ul.Kasprowicza tak dmuchnęło bocznym wiatrem,że zwiało mnie do rowu.
Zdzisław napisał(a):nie mówiąc już o małym incydencie który przydarzył mi się w Matczynie,gdzie kierujący samochodem osobowym w perfidny sposób zajechał mi drogę i o mały włos nie doszło do nieszczęścia.
Nic do pozazdroszczenia, weekend pełen wrażeń. Na szczęście bez poważnych konsekwencji.

"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
meeg   11-01-2014, 23:21
#48
Tak na marginesie się wtrącę z informacją na przyszłość Wink

KermitOZ napisał(a):EDYCJA: Przez Czesławice to praktycznie teren, górala nawet szkoda takie dziury od Czesławic do Nałęczowa Wink


W Czesławicach droga jest masakryczna, dziura na dziurze. Ale mimo to warto tam czasem zajrzeć. Na stawie tuż przy drodze jeszcze w listopadzie widziałam przepiękne czaple białe i siwe. Coś fantastycznego jeśli ktoś lubi podpatrywać ptakiSmile
Jurek S   11-01-2014, 23:30
#49
meeg napisał(a):(...)
W Czesławicach droga jest masakryczna, dziura na dziurze. Ale mimo to warto tam czasem zajrzeć. Na stawie tuż przy drodze jeszcze w listopadzie widziałam przepiękne czaple białe i siwe. Coś fantastycznego jeśli ktoś lubi podpatrywać ptakiSmile
Znamy to piękne miejsce. :-D Dwa lata temu robiłem Rajd: "Rowerem w zapomniane miejsca historii Lubelszczyzny" podczas którego odwiedziliśmy Czesławice łącznie ze zwiedzaniem parku i otoczenia pałacu co normalnie nie jest mozliwe.
https://picasaweb.google.com/Jerzy.Stor ... 8913659234

Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Ex Driver   11-01-2014, 23:50
#50
meeg napisał(a):Tak na marginesie się wtrącę z informacją na przyszłość Wink

KermitOZ napisał(a):EDYCJA: Przez Czesławice to praktycznie teren, górala nawet szkoda takie dziury od Czesławic do Nałęczowa Wink


W Czesławicach droga jest masakryczna, dziura na dziurze. Ale mimo to warto tam czasem zajrzeć. Na stawie tuż przy drodze jeszcze w listopadzie widziałam przepiękne czaple białe i siwe. Coś fantastycznego jeśli ktoś lubi podpatrywać ptakiSmile

Oj lubimy . To dzieje się na moim balkonie non stop
[Obrazek: t2013110801381219055699.jpg]

" Wykorzystaj chwilę - nie przegap niczego".

   Pozdrawiam.
Strony (6):    1 2 3 4 5 6   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.