To może pojedźcie samochodem o 15, weźcie rowery, przejedziecie niepewny odcinek i z powrotem do domu

Doskonała propozycja Grzesiu :mrgreen: ,ale raczej na długie zimowe wieczory :-> .
O.K. ,ustalone,start g.8,00 ;-) .

Możecie parę słów napisać co to będzie ten przejazd "24 h" ? Trasa ciekawa.

Możecie parę słów napisać co to będzie ten przejazd "24 h" ? Trasa ciekawa.

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=djlenaqsaholroke więcej w poście
http://forum.rowerowylublin.org/viewtopic.php?t=8357

Strasznie odległe terminy ale wstępnie piszę się na obydwa wyjazdy

Strasznie odległe terminy

Takie czasy ;-) "grubsze" wyjazdy planowane są już na sierpień.

wstępnie piszę się na obydwa wyjazdy

Zapraszamy :-)

Jako że ustawka pod moim domem prawie, a godz 8 w sobotę mi nie straszna to przejadę się z Wami w okolice lasów kozłowieckich i wrócę sobie spokojnie bo mam tylko maks 2-3 h rano wolne. A jak będzie za szybko z Wami, to się urwę w dowolnym momencie i sama się potoczę.

A jak będzie za szybko z Wami, to się urwę w dowolnym momencie i sama się potoczę.

Zapraszamy Za szybko na pewno nie będzie - ostatnio Mario zapodał prędkość 15-16km/h, w sobotę może być minimalnie szybciej (dystans tego wymaga), ale na pewno nie będzie żadnych szaleństw :-)

Dałbym radę? :roll: Start spod domu - tu macie przewagę. No i z dobrej kawy zawsze trudno zrezygnować... Zobaczę jak z czasem w sobotę i wybiorę z którym Jurkiem się przejadę :-P

w sobotę może być minimalnie szybciej (dystans tego wymaga), ale na pewno nie będzie żadnych szaleństw

Żadnych szaleństw nie przewidujemy ;-)

Dałbym radę?

Dasz radę :-)

:-( I jak zwykle się popaprało. Obowiązki służbowe rzucają mnie wieczorem w piątek do Buska Zdrój na dwa dni. Także, tego - życzę pogody. Będę kręcił z Wami w myślach. :-(