Grzesiek - tak jak napisałeś, wsparcie innych ludzi, także to duchowe jest niezbędne do pokonania tak wyśrubowanego przedsięwzięcia - myślami jestem z Tobą.

Wierzę w Grzecha i myślę, że nie jestem w tym jedyny z resztą to widać po Waszych wpisach powyżej ;-) Jak napisał jeden z nas to czyste szaleństwo ale też pierwszy krok do, kto wie, może poważnego ścigania??

Dostałem od Holdena pierwsze info z trasy.

Uczestnicy rajdu są już 20km za Gdańskiem (miejscowość - Świbno), póki co, wszystko jest Ok, jadą zwartym peletonem, tylko jeden wyrwał do przodu i ma ponad 5 minut przewagi, ale nie jest to nasz Grześ ;-)

Panie Prezesie - trzymamy mocno kciuki!!! choć nie mamy wątpliwości, że dasz radę ;-)

Hej,
czy pozwolimy przejechać Grześkowi ( i pozostałym twardzielom) po lubelszczyźnie , i nie pomachać IM na trasie przejazdu (a może potowarzyszyć im przez chwilę) ?
Nie namawiam na pościg za hardkorami, ale...
oferuję auto + 3(4) miejsca na rowery i wyjazd na powitanie maratończyków,
nie śledzę na bieżąco programu i trasy, ale chętnie przyłączę się, jeżeli ktoś to skoordynuje...
piszcie na priv...
Edit
Oglądałem stronę maratonu, ale szczerze mów mówiąc ... lepiej opisane są nasze wycieczki codzienne.
Kiedy Oni będą w okolicach Terespola - Zosina?

Kiedy Oni będą w okolicach Terespola - Zosina?

Grzesiek jak będzie wiedział, to da znać, bardzo ucieszył się z pomysłu "pomachania", tak więc jedziemy!!! :-D

Jeżeli będę miał możliwość podjechać to z miłą chęcią machnę im na powitanie, a może jak mówi Yorki pojechać z nimi kawałek...
Tylko pytanie kiedy to będzie bo muszę zorganizować czas na ten dzień.
I chciałbym ewentualnie, jak nie będę miał auta, z Tobą Yorki podjechać do nich

Ja również oferuję samochód + miejsce dla 4 osób, bez rowerów Takie pomachanie na miejscu noclegu :mrgreen: Może pomożemy też w zamianie Holdena i Michała? Z tego co wiem to w okolicach Włodawy chłopaki będą w poniedziałek.
Michał jak wy zamierzacie się zmienić?

Jakby nie patrzeć to ja tam będę musiał jakoś żyć przez tydzień więc mam cholernie dużo rzeczy, więc ja planowałem podjechać samochodem z rzeczami do Chełma, przepakować się z Holdenem i samochód by zabrał Holdena do Lublina.
Między Terespolem a Zosinem Grzesiek powinien mieć nocleg (z poniedziałku na wtorek) Dziś koło północy Grzesiek zsiada z roweru, będę z nim rozmawiał i wszystko ustalimy, od razu potem napiszę na forum jak to będzie wyglądało.

Kolejne info od Holdena:

Grzesiek jest już na punkcie kontrolnym w miejscowości Gronowo (przejście graniczne z obwodem kalingradzkim)
Około 200km już za nim..
Był problem z autem technicznym (linka od sprzęgła), ale już wszystko jest dobrze.