Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Forma i idea - pomysły dot. MK
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44
na przystankach jest zakaz naklejania i czy ktoś się tym przejmuje przystanki są obklejone ogloszeniami z nr tel lub adresem.
jak to mówią reklama dźwignią handlu i im bardziej niekonwencjonalna tym lepsza
Ja zrywam nielegalnie naklejone rzeczy na przystankach jak tylko mam okazję :]

Niekonwencjonalna - tak, mogąca zaszkodzić idei, która jest nowa w Polsce - nie.

Na forach lokalnych gazet mówi się o 'rowerowych oszołomach', kto wie ilu ludzi rzeczywiście tak uważa. Niewiele potrzeba nielegalności, by na Masę przyjechała Policja.
Kilkanaście lat temu było dosyć głośno o tajemniczych czerwonych łapach które były wymalowane na przystankach, murach itd. (reklama Heyah) Akcja ta odniosła b. duży sukces dzięki swojej nowatorskiej formie i ją pamiętacie.
W zależności od poruszanego wątku oszołomami, wariatami są nazywani na równi motocykliści, samochodziarze, piesi, właściciele psów jak, nosiciele beretów z wiadomego materiału oraz cykliści- wolny kraj można się swobodnie wypowiadać, marudzić i dobrze !
Policja…. No tak strach w oczach, wylegitymują, spiszą jest się czego bać, ja mam lęk szczególny - nie mam dzwonka w rowerze i od 10 lat wciąż czekam na mandat.
Na Masie myślę, że każdy wie że może go to spotkać . Ja jestem oszołomem i akurat w ostatni piątek każdego miesiąca o mniej więcej godz. 18 akurat lubię i ruszam za ludźmi na rowerach z PL w bliżej nieokreślanym kierunku i nikt mi tego nie może zabronić, pora i miejsce jak każde inne.
Napis, graffiti, jak zwał tak zwał jednym słowem po prostu reklama przy ścieżce rowerowej obecna i dobrze widoczna non stop przez 365 dni w roku dodatkowo odporna na zamierzone jak i nie zamierzone zniszczenie, tania w wykonaniu i w trochę nietypowej oldschool-owej formie to świetny pomysł.
Czy będzie ona na legalu czy nie, to będzie działać tak samo dobrze. Nie jestem czarniejszy od murzyna i nikt mi nie wmówi, że taki napis będzie tak samo postrzegany jak HWDP czy Kaśka to pi…. I szmata!! odmalowany na szkolnej czy blokowej elewacji.

Zastanawiał bym się jedynie jak to zrobić a nie czy bo miejsce jest trochę trudno dostępne. Takie jest moje zdanie.
Fajnie, że chcesz coś zrobić dla reklamy masy, ale chyba bierzesz się za to nie z tej strony co trzeba. Nie sądzisz chyba, że łapki Heyah były nielegalem? Widzę, że bardzo mocny jesteś w gębie, oby tylko inni nie musieli płacić za Twoją głupotę, ciekawe czy taki mocny będziesz jak coś się stanie czy podwiniesz ogon i znikniesz w tłumie.
Nie, teasery Heyah były raczej legalne przytoczyłem ten przykład ze względu na formę jako inną niż większość wtedy obecnych w Lublinie. Nie skomentuje zaczepki bo to wszystko pójdzie zaraz nie w ta stronę.Napisze tylko, że jeśli pomysł będzie dalej istniał to deklaruje że pomogę i się przyłącze czy to drodze oficjalnej o zgodę do właściciela wiaduktu od której lepiej zacząć i którą przecież nigdzie nie neguje czy tą drugą, czarne na białym.
Ja a propos wiaduktu kolejowego. Sprawa stara i nie z Lublina, ale zasadniczo pokazuje, że to nie tak hop-siup:

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article.../629386707
Cytat:Nie, teasery Heyah były raczej legalne przytoczyłem ten przykład ze względu na formę jako inną niż większość wtedy obecnych w Lublinie.
No to skoro były legalne to dlaczego mącisz. Przecież nikt Ci nie zakazuje robienia niekonwencjonalnej reklamy, nawet jest to pożądane, tylko pamiętaj, żeby wszystko zrobić tak jak trzeba a nie iść na łatwiznę a potem mieć problemy.

pOZBig Grinrower
Grzesiek
jeśli chodzi o wiadukt to jak byłem mały i mieszkałem na Nałkowskich to zdobywaliśmy wiadukt razem z kolegami i wiem jak wejść żeby nie spaść. pamiętam ze w środku jest fajna dziura i jak jedzie pociąg to hałas nie do wytrzymania :mrgreen:
jak bedzie problem z powodu napisu na wiadukcie to można go zamalować.
prawda jest jednak taka że jeśli chcemy aby liczba uczestników MK przekroczyła 200 osób to reklama na ścieżce rowerowej musi być
Tak sobie pomyślałem, że może by spróbować facebookiem albo innym nk spróbować ruszyć?
przed kilku laty widywałem przy drodze rowerowej przyczepione ulotki: "MASA KRYTYCZNA" i coś tam drobnymi literami. Oczywiście nie zatrzymywałem się, by doczytać, bo co mnie obchodzą czyjeś protesty czy demonstracje, manifestacje - przypuszczałem.

Dopiero na tym forum dowiedziałem się, że MK dotyczy rowerzystów itd. Dlatego, ulotkę, afisz trzeba by zaczynać od:

ROWERZYSTO
- by nie była ignorowana, zwłaszcza przez rowerzystów. A więcej dopisałbym:
WSPÓLNA JAZDA PO LUBLINIE
KAŻDEGO MIESIĄCA
ostatni piątek g.18 z Pl. Litewskiego

Myślę, że mniejszą ilością słów nie da się przekazać najważniejszego z MK?

Sformułowanie "masa krytyczna" jest b. ciekawe, ale z treścią przez nie niosącą nie każdy uczestnik się identyfikuje i chyba nie musi. Można gdzieś dopisać, że MK to idea wszechpolska, wszecheuropejska, czy wszechświatowa (?) dla osób potrzebujących takiego "wspólnotowego" wrażenia? złudzenia?

A jak ktoś już jest wtajemniczony w to, co oznacza kryptonim "masa krytyczna", to już przecież nie dla niego te ulotki.

Podsumowując: "MASA KRYTYCZNA" na ulotce, jako 1. w hierarchii sformułowanie promuje nazwę, a nie ideę czy akcję. Może skłaniać do czytania dalej bardzo wyjątkowe osoby, wiec nieskutecznie w propagowaniu.

propozycje:

JEDŹ Z NAMI
ROWERAMI
PRZEZ MIASTO
KAŻDEGO MIESIĄCA
ostatni piątek g.18 z Pl. Litewskiego


ROWERZYSTO
WSPÓLNA JAZDA
PRZEZ MIASTO


ROWERAMI
PO LUBLINIE
JEDŹ Z NAMI

czy jakoś tak

"rowerami", "rowerzysto" najlepiej zastąpić rysunkiem roweru
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44