Dla mnie również świetny pomysł, no i klimacik byłby nie zły :mrgreen: .
Pozdrawiam
Godzina 18 była od zawsze i pewnie zostanie na zawsze. Większość ludzi, którzy kiedykolwiek byli na masie znają termin i takie zmienianie przyniosłoby tylko odwrotny efekt do zamierzonego.
Jabolewski, pogadaj spokojnie z rodzicami, może się uda
A najlepiej zabierz ich na masę
KermitOZ napisał(a):Godzina 18 była od zawsze
eee, kiedyś dawno temu, masa Lubelska była w soboty w godzinach około-południowych z tego co pamiętam ;-)
jabolewski napisał(a):Hmm, a pomyślcie, może z racji ściemniania się wcześniej może dałoby się zrobić masę o 17? Niektórzy mają dalej do domu spod ratusza i bywają problemy z zezwoleniem rodziców...
Wróc do domu autobusem, w MPK przewóz rowerów jest za darmo
A
niestety większość osób na MK to pracujący, 18+, więc ta godzina im odpowiada.
kowalik.krzysztof napisał(a):Wróc do domu autobusem, w MPK przewóz rowerów jest za darmo
Z tego co wiem to zeby przewiezc rower trzeba skasowac 2 bilety jeden swoj i drugi tak jakby za rower wiec za darmo to to nie jest chyba ze ryzko i na gape;d
Widze że kolega uznaje zasadę "no risk no fun", rower uznawany jest przez mpk jako dodatkowy bagaż, i trzeba skasować za niego bilet. Możesz przeczytać o tym na stronie MPK Lublin.
Ja ogólnie jak złapie gumę, to nie preferuje jazdy autobusem, wole powolutku się przejść. Chyba że jest możliwość szybkiej zmiany dętki.
Pozdrawiam
Piotrek
ludzie jak nie macie pojecia to sie nie wypowiadajcie!!!
normalnie, żescie mnie zdenerwowali teraz jak cholera. takie glupoty jak wy to tylko opowiadaja niekotrzy kierowcy, ktorzy nawet nie wiedza, ze NIE MA OPLATY ZA PRZEWOZ BAGAZU!!!
Więc, może po kolei:
raczej nigdzie
nie ma zapisu, że rower można przewozić za darmo,
ponieważ:
-w regulaminie są wymienione tylko rzeczy, których nie wolno przewozić
[rower został wykreślony z tej listy na Zgodnie z Zarządzeniem Nr 231/2006 Prezydenta Miasta Lublin z dnia 8.06.2006 r. dopuszcza się możliwosc przewozu rowerów pojazdami MPK Lublin za opłatą bagażową.]
-w opłatach nigdzie nie ma mowy o opłacie za bagaż
sam raz mialem sytuacje, ze kierowca powiedzial nie ma biletu nie ma jazdy, kupilem-skasowalem, zlozylem reklamacje i dostalem zwrot pieniazkow za bilecik!!! a kierowca byl taki cwany, ze kazal w regulaminie wskazac pkt, ze przewoz rowerow za darmo. a w regulamnienie jest tylko wymienione za co sie placi.
Tutaj odpowiedz, ws mojej reklamacji sprzed kilkunastu miesiecy:
Cytat:Panie Krzysztofie,
Przepraszam Pana w imieniu przedsiębiorstwa i kierowcy za nieporozumienie, do jakiego doszło na tle przewozu rowerów w autobusie linii nr 40 (nr inw. 2299). Kierowca zwraca niesłusznie pobraną od Panów kwotę w wysokości 3,60 zł. Pieniądze oczekują na Pana w portierni MPK przy Al. Kraśnickiej 25.
Podniesiona przez Pana sprawa odpłatności za przewóz roweru była przedmiotem postępowania wyjaśniającego. Kierowca oznajmił, że roweru nie traktował jak bagaż, lecz obiekt nietypowy i dlatego zażądał opłaty za jego przewóz.
Nieporozumienie zostało wyjaśnione, kierowcom przypomniano o obowiązujących w pojazdach MPK zasadach przewozu bagażu, w tym rowerów. Pozwalam sobie wyrazić przekonanie, iż Panów przypadek z przewozem rowerów miał charakter incydentalny.
Z poważaniem
ps.
widze, ze koledzy uznaja zasade: pisze nie mysle.
jesli mi nie wierzycie napiszcie do mpk czy do ZTM z zapytaniem.
dyskusja nt rowerów w mpk:
http://www.lubforum.pl/topics24/z-rowere...vt3664.htm tam znajdziecie odwołania do rozporzadzeni.
sam jezdze z rowerem w mpk i od tamtej wpadki nie mialem nigdy problemu.
Hmm były to moje doświadczenia, sprzed kilku lat. Nie wymyśliłem tego, po prostu swego czasu, miałem kilka takich przygód, i pytałem kierowców, czy trzeba wykupywać bilet na rower. Otrzymałem odpowiedz pozytywną.
Szczerze powiedziawszy, kolego Krzysztofie, jestem pewien, że 95% kierowców odpowie że trzeba zapłacić za przewóz rowerów.
Co do reklamacji, powiem szczerze że za te 3,60 nie chciało by mi się jechać na drugi koniec Lublina, aby MPK mi zwróciło. Nie to że jestem rozrzutny ale drugie tyle bym musiał wydać na bilety aby tam się dostać.
Cytat:widze, ze koledzy uznaja zasade: pisze nie mysle
Tu kolego muszę Cię zaskoczyć, bo gdy piszę, wiadomość, czy inny tekst, który będzie czytany przez inne osoby, MYŚLĘ, i zastanawiam się nad treścią, każdy człowiek jest omylny, i po prostu postawiłem na rutynę, miałem kilka takich zdarzeń i je po prostu zgeneralizowałem, i po prostu nie wiedziałem że przepisy się zmieniły.
Pozdrawiam
Piotrek.
Nie znajomość prawa szkodzi.
To jest ogromna bolączka Polaków!
Może na zakończenie tego zejścia z tematu:
nie piszmy, co myślimy, jeśli dyskutujemy o faktach. Piszmy co wiemy. Walczmy o swoje(a propo reklamacji-można zażądać [nie oznacza to autoamtycznej zgody]zwrotu na konto, czy nawet zwrotu kosztów poniesionych na to, że trzeba było o pieniążki pojechać!). Znów piszesz 95% kierowców, ale tak myślisz, ale tego nie wiesz. Jeżdżę czasem z rowerem w MPK i sam jeden mógłbym to 95% obalić statystycznie rzecz ujmując. Spróbuj, przekonaj się? Wchodzisz i Cię wyganiają? Powiedz, że masz prawo! Jak widzisz, że nic nie pomaga, pójdź na układ a później domagaj się tego, na co Ci nie pozwolono.
Kolega na PW, zwrócił mi uwagę, że psuję atmosferę, że zareagowałem zbyt wulgarnie, a wywody regulaminowe są nie na temat. Zgoda. Jednak nie cierpię nie kompetencji i wprowadzania szumu, że ktoś kiedyś komuś coś. Przez takie działania i nie znajomość prawa nasz kraj i my sami jesteśmy jacy jesteśmy.
Liczę, że komuś pomoże mój tekst, uświadomi, że już nie musi pchać roweru z dętka tylko może jechać(tylko trochę kultury, w godzinach szczytu lepiej się nie pchać do pękającego w szwach autobusu z rowerem), że nie musi kasować biletu, a kolega jabolewski dotrze do domu i nie będzie miał problemu z przekonaniem rodziców, że wróci szybko autobusem(o ile zacne mpk dociera do jego progów).
PS. Jeśli macie problem z MPK mamy teraz organ nadrzędny, tj ZTM-warto tam składać skargi, bo MPK boi się skarg do ZTM jak szpitale skarg do NFZ. Są skargi nie ma kasy.
PS2. od 1 stycznia ZTM obiecuje 1 bilet na komunikacje miejską(miałbyć październik, ale lepszy rydz niż nic).
Kolega Krzysztof ma rację, od jakiegoś czasu rower w autobusach można przewozić za free o ile nie sprawia on kłopotów w autobusie, tzn. nie jest brudny itp...
Poza tym ja kończę prace o 18tej i najwcześniej jestem w Lublinie na 18:50... Wiec dla mnie tylko Nocna Masa zostaje...