A do powiedzenia w temacie macie coś chłopaki czy tak przyszliście sobie pogadać?
Zgłaszają się już pierwsze osoby, myślę, że ekipa będzie skompletowana jeszcze przed 12 maja
pOZ
rower
Grzesiek
Chętnych na podjęcie wyzwania jest sześciu:
73Wojtek
Barbapapa
BlackBull
kdk
paul67
i ja
Reszta woli jeździć wokół Zalewu i tyułować się "hardkorami" zamiast zaryzykować i zrobić coś niezwykłego. A ubiegły rok pokazał, że się da. Jeśli się nikt nie dopiszę to będę rozważał czy nie odwołać maratonu, chyba, że pozostała piątka jest zdecydowana wziąć udział w tym wydarzeniu w 6 osób to wtedy jedziemy
Czterech śmiałków jeszcze by się przydało.
pOZ
rower
Grzesiek
Niektórzy wolą jeździć w Bieszczady albo chociaż na Roztocze niż jeździć wokół Lublina bojąc się o kontuzje.
Jak ktoś jeździ wokół Zalewu ze średnią >35 km/h to jest dla mnie hardcorem...
Nie liczy się ilość tylko jakość ...
diablo napisał(a):Jak ktoś jeździ wokół Zalewu ze średnią >35 km/h to jest dla mnie hardcorem...
Jestem hardkorem
Nie bierzcie tego chłopaki tak do siebie, nie robię nikomu wyrzutu, jak coś to sam mogę 500 pocisnąć w 24, ale jednak zrobić coś razem jest fajnie. Peace.
Damy radę , co tu pisać ,trzeba jechać.
Jest nas 7
michalbrodowski też jedzie.
kurcze az tyle osob zrezygnowalo po 450?? co to bedzie za rok przy 600/24
KermitOZ napisał(a):Czterech śmiałków jeszcze by się przydało.
Zmieńcie termin to się pojawię. :-P
Zgłaszam jeszcze kandydata na 500 - będzie to Wiesiek W. z Chełma. To ambitny powazny facet i ma chęci. Jest nas już 8 :?: Nie jestem za zmianą terminów, gdyż był podany dużo wcześniej. Jeśli ktoś chce pojechac to i tak pojedzie nie jest to przecież żadnym obowiązkiem. Troche dziwię sie części ubiegłorocznych maratończyków, że nie podejmują rekawicy, a w szczególności tym młodym, gniewnym i wyrywnym ;-)