Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 21/22.06.2014 - 24h
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
conrad napisał(a):A w przypadku jazdy dłużej niż dobę można ruszyć rano, zarwać nockę i położyć się po zmroku następnego dnia Smile
Mówisz z doświadczenia czy teoretyzujesz?
Wiesz, ja akurat się nie ścigam i nawet jeśli mi się spieszy zazwyczaj te 2-3h śpię. Natomiast taki wariant bywa wybierany przez zawodników na np. na RAAM, BBTour czy MRDP. Niektórzy nawet zarywają 2 nocki z rzędu chociaż ja sobie tego nie wyobrażam Smile
Może należałoby usunąć liczbę "400" z tematu?
conrad napisał(a):taki wariant bywa wybierany przez zawodników na np. na RAAM, BBTour czy MRDP
Na żadnym z tych wyścigów zawodnicy nie wybierają sobie wariantu startu rano, tak po prostu narzuca organizator, może dla utrudnienia, co?
conrad napisał(a):w przypadku jazdy dłużej niż dobę można ruszyć rano, zarwać nockę i położyć się po zmroku następnego dnia Smile
To już wariant bardzo ekstremalny, nie wiem czy zauważyłeś, ale tutaj jednak na pierwszym miejscu jest zabawa, a w drugiej kolejności chęć bicia rekordów.
KermitOZ napisał(a):conrad napisał/a:
taki wariant bywa wybierany przez zawodników na np. na RAAM, BBTour czy MRDP
Na żadnym z tych wyścigów zawodnicy nie wybierają sobie wariantu startu rano, tak po prostu narzuca organizator, może dla utrudnienia, co?
Wyjaśnij mi dlaczego tak jest trudniej bo na prawdę nie rozumiem.

KermitOZ napisał(a):conrad napisał/a:
w przypadku jazdy dłużej niż dobę można ruszyć rano, zarwać nockę i położyć się po zmroku następnego dnia Smile
To już wariant bardzo ekstremalny, nie wiem czy zauważyłeś, ale tutaj jednak na pierwszym miejscu jest zabawa, a w drugiej kolejności chęć bicia rekordów.
Nie sugerowałem takiej opcji, jedziemy dla przyjemności jazdy. Odniosłem się tylko do Twojego stwierdzenia :
KermitOZ napisał(a):Popołudniowy start jest jednak dużo bardziej istotny w przypadku jazdy dłużej niż przez dobę. Wtedy można np. zarwać pierwszą nockę, później jechać cały dzień i dopiero po zmroku następnego dnia się położyć.
conrad napisał(a):Wyjaśnij mi dlaczego tak jest trudniej bo na prawdę nie rozumiem.
Bo dla oszczędzenia czasu łatwiej jest spać po jeździe wieczór-noc-dzień-wieczór niż po jeździe poranek-dzień-wieczór-noc-dzień-wieczór.
krzysiaczek napisał(a):Może należałoby usunąć liczbę "400" z tematu?
Mariuszq, to słuszna propozycja :-> .Niech zostanie w tytule same 24h ;-) .
ja bym zostawił to 400 jako cel
uda się to się uda
nie to nie
wg mnie uda się...
włóczęga północy 211km w 9,5h jazdy
z tego co czytałem jeszcze szybciej poszedł chrząszcz

jeżeli będziemy jechać a nie stać bez potrzeby to 400 będzie Smile
conrad napisał(a):ale my przecież na Roztocze mamy jechać.
Roztocza to My nawet nie zobaczymy ;-)
JuraS napisał(a):Niech zostanie w tytule same 24h ;-) .
Mówisz i masz :mrgreen:
Koledzy, chyba z wami pojadę a dystans 400km jest do osiągnięcia bez większej napinki, 24h to naprawdę dużo czasu, wystarczy tylko trochę chęci i trzymanie dyscypliny na postojach, aby ich nie przeciągać bo tu się dużo traci (max 20 min). Należałoby wyznaczyć kilka punktów postojowych np. co 60-70km a po 200km przerwę godzinną na zjedzenie coś ciepłego. Wyznaczona trasa jest po terenie dość płaskim więc śmiało można jechać tempem 23-25 km/h. Najważniejsze jest nastawienie psychiczne, 400km to kawałek drogi, ale bez wysiłku trudno osiąga się cele.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25