Szkoda... :-| Jeszcze teraz studiuję trasę. Właśnie doszedłem do nieciekawej sytuacji... koniec długiego wekendu i powroty z jezior, na trasie z Łęcznej ciekawie nie będzie a i niebezpiecznie. Jest kilka myków ale to już chyba na bieżąco.
Noorbi napisał(a):Jeszcze teraz studiuję trasę. Właśnie doszedłem do nieciekawej sytuacji... koniec długiego wekendu i powroty z jezior, na trasie z Łęcznej ciekawie nie będzie a i niebezpiecznie. Jest kilka myków ale to już chyba na bieżąco.
Też o tym myślałem :roll: .Pewnie będą modyfikacje 8-) .Pierwsza to z Włodawy jechać na Chełm ,druga to rundy Łęczna -Parczew-Ostrów Lub.-Pliszczyn-Lublin :-> .Także ewentualny komitet powitalny prosimy o wcześniejszy kontakt telefoniczny.
Podziwiam Wasz optymizm :mrgreen: Bo teraz patrzę przez okno, a tam deszcz ... Myślicie, że do 18.00 się wypogodzi :?:
Rado. To sąsiadka na górze kwiaty podlewa... :mrgreen:
Koledzy nasi mili, juz nic nie kombinujcie, tylko jedzcie na wlodawe, rundy to sobie bedziecie nad zalewem robic, trzymajcie sie planu.
W Lublinie podobno pada, u nas jest tak jak zaraz wrzuce, wiec na deszxz tez nie patrzcie, nie jestescie z cukru, to raz, dwa - w pogode, nie pogode, trzeba naduszac na pedaly.
Jureczq, o modyfikacji końcówki trasy ze względu na powroty z jezior już rozmawiałem z Mariuszem. Ja się dostosuję do Was, w razie czego będziemy się lokalizować za pomocą technologii GSM
Noorbi napisał(a):To sąsiadka na górze kwiaty podlewa... :mrgreen:
Chciałbym w to wierzyć :-P
Bart napisał(a):w pogode, nie pogode, trzeba naduszac na pedaly
Inna sprawa wyjeżdżać w deszcz w taką trasę, a inna gdy ten deszcz złapie na trasie. Dla mnie opcja nr 1 jest mało atrakcyjna. Ale do 18.00 jeszcze wszystko się może zdarzyć, więc idę smarować łańcuch. Nie mam Finish Line'a czerwonego ani zielonego, więc problem, którym nasmarować łańcuch mnie nie dotyczy :lol: