06-06-2014, 09:02
Petrus napisał(a):Co konstytuuje uczestników Forum? Co jest tym co spaja ich w jedno całość? Czy jest to jeżdżenie na rowerze? Dyskusje o ulepszeniach, sprzęcie? O infrastrukturze i polityce rowerowej w mieście? Ustawki i wartościowe wycieczki? Czy o to tylko chodzi Stowarzyszeniu? Bo jeśli tak to raczej marne fundamenty.... Dlaczego? Wyobraźmy sobie, że np. Jurek, nie daj Boże, ulega wypadkowi przez co rower staje się dla niego przeszłością.... Co na to reszta? Może będą go odwiedzać, ale z czasem....? Przecież to Forum dla Rowerzystów.... Niech Jurek mi wybaczy, nie życzę mu niczego złego.
To co Ksiądz przytoczył to jest celem działania forum. Ja nie mam nic przeciwko Duszpasterstwu. Tylko niech to nie będzie przy Stowarzyszeniu RL czy forum RL. Jeśli np. takie duszpasterstwo powinno być przy którejś z parafii a najlepiej przy Archidiecezji. Nie wiem w jakim formacie, czy formalnie (stowarzyszenie), nieumoralnienie - tak jak było przed powstaniem RL.
Co do wypadku Jurka. Nie zgadzam się z poglądami, to co robi Jurek (ale ma wiele inicjatyw też popieram), ale na pewno bym Jurka nie odwiedzał, czy zostawił - nie jeździ to już go nie znam- to nie tak.
Jurek S napisał(a):Jeżeli ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć to bardzo proszę - w niedzielę wieczorem zamykam temat.
Jak chcesz zamykaj, ale może by emocje opadły i może by coś z tego było. Zadanie pytania: "będzie coś z tego" - moim zdaniem tak. Tylko spokojna rozmowa.
Petrus napisał(a):Analogicznie można by było powiedzieć, że wielu lublinian jeździ na rowerze, umawiają się rodzinami, sąsiedzko więc po co tworzyć Stowarzyszenie RL? Co więcej - po co tworzyć kolejne np. Porozumienie Rowerowe?
Zresztą sądzę, że najlepsze inicjatywy w Kościele wynikały z ODDOLNEJ inicjatywy i pragnienia wiernych.
Nie tylko w kościele są najlepsze inicjatywy oddolne. Tak samo RL było inicjatywą ODDOLNĄ, tak samo Porozumienie Rowerowe, jak i duszpasterstwo. Polska jest WOLNYM krajem, jest prawo dla ludzi, które mówi o możliwości zgromadzeń, zrzeszania się więc ludzie to robią.
Takie pytanie: To źle, że jest kilka inicjatyw rowerowych? Jak dla mnie nie bo to urozmaica przestrzeń życia publicznego. Każdy może sobie wybrać co woli.