Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Zakupy w "Biedronce" a bieda i bezrobocie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21
To zastanów się przez chwilę co się z tymi pieniędzmi stanie. Nawet jeśli JM "złośliwie" jest spali, to wszyscy na tym zyskamy - w końcu usunięcie części gotówki sprawia, że ta która pozostała ma większą wartość.
kurcze a tak dużo osób kupuje w decathlonie...to już nie jest zło;p złem jest kupowanie w marketach typu biedronka
rob006 napisał(a):To zastanów się przez chwilę co się z tymi pieniędzmi stanie. Nawet jeśli JM "złośliwie" jest spali, to wszyscy na tym zyskamy - w końcu usunięcie części gotówki sprawia, że ta która pozostała ma większą wartość.
Rzeczywiście ekonomistą z wykształcenia nie jestem, ale mam dosyć szeroka wiedzę z modelowania matematycznego. Modele ekonomiczne do mnie nie przemawiają.
Wracając do tematu pieniędzy i ich powroty z zagranicy, to całość wyglądać będzie tak:
Zniszczona zostanie gospodarka,która znajduje się jeszcze w rekach danego Narodu, Firmy typu "Biedronka" wydrenują resztę kapitału, aby dany naród nie mógł odrodzić własnej gospodarki. Wtedy pojawi się kapitał z zagranicy, tylko obywatele danego kraju będą dla tego kapitału niewolnikami. TYLE W TEMACIE.
Dobra, poddaję się. Jeździ się z tobą fajnie, ale dyskusja o gospodarce to jak orka na ugorze. W sumie powinienem się tego spodziewać, skoro wg ciebie darmowe inicjatywy szkodzą gospodarce i społeczeństwu. Tongue

BTW: Mówisz o szerokiej wiedzy z modelowania matematycznego, ale żadnego takiego modelu nie przedstawiłeś, tylko domysły oparte na wątłych założeniach. Powinieneś wiedzieć, że nawet najlepszy model przy złych danych wejściowych jest bezużyteczny, a ty tu nie masz danych wejściowych (bo nie masz żadnych wiarygodnych statystyk na których mógłbyś się oprzeć), ani tym bardziej wiarygodnego modelu, bo nie masz pojęcia jak działa gospodarka. Więc nie wiem co tu modelowanie ma do rzeczy, skoro wszystkie teorie tutaj to czysta fantastyka oparta tylko i wyłącznie na własnych domysłach.
rob006 napisał(a):Mówisz o szerokiej wiedzy z modelowania matematycznego, ale żadnego takiego modelu nie przedstawiłeś, tylko domysły oparte na wątłych założeniach.

Czy naprawdę chcesz dostać coś takiego co nazwałeś
rob006 napisał(a):Sorry, nic nie rozumiem z tego pseudotechnicznego bełkotu.

Starałem się to wszystko przedstawić jak najprościej, dać proste wręcz trywialne przykłady. Powiem Ci tyle chciałby podzielać twój optymizm do tego wszystkiego i chciałbym mylić się co do tego wszystkiego. Niestety im dłużej żyje tym, bardziej nie mam złudzeń jak ten świat funkcjonuje.
Tak na koniec coś do obejrzenia i posłuchania!!
bezpieka napisał(a):Starałem się to wszystko przedstawić jak najprościej, dać proste wręcz trywialne przykłady.
Więc powiedz co się stanie ze złotówkami, które zarobił JM. Bardzo proste pytanie, na które nie potrafisz odpowiedzieć, a chcesz tworzyć modele ekonomiczne, choć sam przyznajesz że się na tym nie znasz.
Konkretnym modelem też nie pogardzę, choć szczerze wątpię aby coś z tego wyszło, na razie ograniczałeś się wziętych z kosmosu ogólników, a na podstawowe pytania nie potrafiłeś odpowiedzieć. Tylko podkreślam konkretnym modelem opartym na konkretnych danych i konkretnych mechanizmach gospodarki, nie twoich domysłach i uogólnieniach.
rob006 napisał(a):Więc powiedz co się stanie ze złotówkami, które zarobił JM.

A ja chciałbym się dowiedzieć co się stanie ze złotówkami Rafała, które zarobi pani Zosia.
Może w osiedlowym sklepiku nędznie zarabia i zakupy robi w Biedronce? :-P
A pan Zenek (właściciel sklepiku)...
Może wyda na zagranicznych wczasach wspierając jakąś grecką czy egipską gospodarkę...
Dobrze, że i do nas czasami ktoś przyjeżdża zostawiając pieniądze jakiegoś Raphaela :mrgreen:
bezpieka napisał(a):Tak na koniec coś do obejrzenia i posłuchania!!

Klip jakoś tak kojarzy mi się, bo ja wiem?, Lewicowo? Żeby nie powiedzieć rewolucyjnie. Tak w stylu rewolucji październikowej. Wolę oryginał. choć muzycznie cover daje radę.
Obecnie pracuję nad modelem innego procesu, nie ekonomicznego. Za ta pracę otrzymam wynagrodzenie, które w pewnej (znaczącej) części wydam w sklepie Pana Zenka, a może nawet trafię do LIDLA lub Biedronki po jakiś towar przemysłowy. Zresztą kaski Lidlowe dostaliśmy z synem od teściowej. Co do Pani Zosi to nie interesowałem się jej zarobkami, ale z tego co kojarzę to robi TZW "zakupy pracownicze" czyli w sklepie Pana Zenka tylko przy innej marży. Co do Pana Zenka to śmiem wątpić co do jego wojaży zagranicznych. Kto pracował na swoim ten wie że urlop jest przewidziany, ale wieczny 2m pod ziemią w dębowej skrzynce (jeżeli stać na dębowa).
Wracając do modelu, tego konkretnego, z konkretnymi danym - to mam obawy, że co bym nie zrobił i jak bym go nie przygotował, i tak będą zarzuty że nie uwzględniłem tego czy owego. Na założenia jaki przyjmę też będziecie mieli pewni multum uwag. Na koniec i tak nieprzekonanych nie przekonam. Wiec zamiast poświecić dużo czasu na gromadzenie danych, przygotowywanie założeń, opracowanie modelu, obliczenie zależności wynikających z modelu, podstawienie danych modelowych, wyliczenie wartości zmiennych, wolę zrobić to samo dla innego obiektu ale za pieniądze. W międzyczasie wyjść pojeździć na rowerze.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21