Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 02-05 październik 2014 - Góry Świętokrzyskie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28
mariox napisał(a):Może zróbmy to śniadanie o 7.30. Trochę to potrwa, a przecież przed wyjazdem trzeba się będzie ogarnąć ;-)
Daj spokój, za wczesnie, o 9 już będę głodny ;-)
Pogoda na nasz weekend zapowiada się OPTYMISTYCZNIE :-D
Irek napisał(a):
mariox napisał(a):Może zróbmy to śniadanie o 7.30. Trochę to potrwa, a przecież przed wyjazdem trzeba się będzie ogarnąć ;-)
Daj spokój, za wczesnie, o 9 już będę głodny ;-)

Zawsze możesz wziąć kiełbasę na drogę, po co Ci ten duży plecak, aparat tyle nie zajmuje, za to na zjazdach bedziesz niedoscignionyWink
Plecak mam mały starcza jedynie na bukłak z wodą, omleta i z 10 batonów Tongue
zienio napisał(a):Plecak mam mały starcza jedynie na bukłak z wodą, omleta i z 10 batonów Tongue
Jeśli to te same omlety, które jedliśmy w rowie koło Radecznicy, to weź więcej. Wrzucimy Irkowi do plecaka ;-)
My z Karoliną też chcemy opcję z wyżywieniem. Przyjeżdżamy w czwartek koło 21.00, więc racje żywnościowe poprosimy od piątku rano.


damian.s napisał(a):... Zakładając wyjazd na trasę ok. 9.00 myślę, że śniadanie warto by zamówić np. około godz. 8.00, a obiadokolację w okolicy godz. 18.00, ewentualnie dzwonić z trasy gdyby coś miało się przesunąć.

Artur - czy Ty to widzisz :?: chcą obiada przesuwać, bo będą jeżdzić do nocy... :roll:
To my się zapisujemy w ciemno do Twojej grupy, znajdujemy dobry asfalt o 14.00, żegnamy się z ekipą i jazda na agro...15.30 wykąpani, najedzeni i z piwkiem w ręku siedzimy sobie na werandzie i rozmawiamy o starych karabinach...
Co Ty na to? Ostatnio taki system zadziałał...
krzysiaczek napisał(a):Artur - czy Ty to widzisz :?: chcą obiada przesuwać, bo będą jeżdzić do nocy... :roll:
To my się zapisujemy w ciemno do Twojej grupy, znajdujemy dobry asfalt o 14.00, żegnamy się z ekipą i jazda na agro...15.30 wykąpani, najedzeni i z piwkiem w ręku siedzimy sobie na werandzie i rozmawiamy o starych karabinach...
Co Ty na to? Ostatnio taki system zadziałał...

Na ten wyjazd nie mam żadnych indywidualnych planów więc pozostaję wyjazd z rana i pociskanie aby wrócić przed zmrokiem :-D
ArtiArt napisał(a):(...)

Na ten wyjazd nie mam żadnych indywidualnych planów więc pozostaję wyjazd z rana i pociskanie aby wrócić przed zmrokiem :-D
I to mi się podoba :-D
Łukasz P napisał(a):
Irek napisał(a):
mariox napisał(a):Może zróbmy to śniadanie o 7.30. Trochę to potrwa, a przecież przed wyjazdem trzeba się będzie ogarnąć ;-)
Daj spokój, za wczesnie, o 9 już będę głodny ;-)

Zawsze możesz wziąć kiełbasę na drogę, po co Ci ten duży plecak, aparat tyle nie zajmuje, za to na zjazdach bedziesz niedoscignionyWink

Kielbasa to będzie na zagrychę do Twojej urodzinowej wódeczki! Tą imprezę planujesz zrobić w piątek czy w sobotę? Pamiętaj, że w niedzielę niektórzy wracają samochodami więc może lepiej w piątek ale decyzja należy do Ciebie, ja tylko pytam ;-)
poza tym, ja tam nie jadę się ścigać tylko odpoczywać, to nie maraton :-)
Nie widzę na liście "all inclusive" Noorbiego, hmmm, czyżby planował na śniadania słynną już jajecznicę :?: :-P
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28